Liga Mistrzów. Luis Enrique niepocieszony: piłka nożna nie jest uczciwa. Trener PSG docenił jednak Borussię

2024-05-08, 09:31

Liga Mistrzów. Luis Enrique niepocieszony: piłka nożna nie jest uczciwa. Trener PSG docenił jednak Borussię
Luis Enrique w rozmowie z gwiazdą PSG Kylianem Mbappe. Foto: PAP/EPA/TERESA SUAREZ

Trener Paris Saint-Germain Luis Enrique nie ukrywał rozczarowania po odpadnięciu swoich podopiecznych w dwumeczu z Borussią Dortmund w półfinale Ligi Mistrzów. - Najlepsza drużyna nie zawsze wygrywa, ale muszę pogratulować Borussii - powiedział hiszpański szkoleniowiec.

Paris Saint-Germain znowu nie wygra Ligi Mistrzów. Paryski klub od trzynastu lat jest zasilany katarskimi pieniędzmi, co przekłada się na drogie transfery czołowych piłkarzy świata.

Borussia w finale, koniec marzeń paryżan

Choć klub z Parc des Princes dość regularnie zdobywa mistrzostwo Francji, sny o potędze w Europie znowu trzeba odłożyć co najmniej o rok. W półfinałowej rywalizacji paryżanie byli faworytem, ale dwukrotnie przegrali z Borussią Dortmund. We wtorek nie odrobili strat z pierwszego meczu i u siebie również przegrali 0:1.

O braku awansu przesądziła nieskuteczność. Licząc oba spotkania, piłkarze PSG aż sześciokrotnie obijali słupki lub poprzeczki bramki rywali.

- Piłka nożna nie jest uczciwą grą, nie zawsze otrzymujesz to, na co zasłużyłeś. Najlepsza drużyna nie zawsze wygrywa - mówił Luis Enrique na pomeczowej konferencji prasowej.

Szkoleniowiec paryskiej drużyny docenił jednak półfinałowego rywala. - Muszę pogratulować Borussii. Myślę, że zagrali bardzo dobrze, walczyli bardzo zaciekle i mają szczęście, że awansowali do finału - podkreślił Hiszpan.

PSG się nie poddaje. "Wrócimy silniejsi"

Mimo kolejnego niepowodzenia i bardzo prawdopodobnego odejścia po sezonie Kyliana Mbappe z klubu, cele w Paryżu się nie zmieniają.

- Musimy się podnieść i wrócić silniejsi w przyszłym roku - zapewnił Luis Enrique.

Drugiego finalistę tegorocznej edycji Ligi Mistrzów poznamy w środowy wieczór. O godzinie 21 rozpocznie się mecz Realu Madryt z Bayernem Monachium, który poprowadzi Szymon Marciniak. W Niemczech padł remis 2:2.

Czytaj także:

/empe

Polecane

Wróć do strony głównej