Transferowy rekord Ekstraklasy wyrównany. Lech zaskoczył w meczu z Widzewem

Bohaterem Lech - Widzew został... Patrik Walemark

To mógł być fatalny początek meczu dla Lecha, ale po golu w 2. minucie dla Widzewa VAR orzekł, że Silva była na spalonym. Chwilę później "Kolejorz" wyszedł na prowadzenie za sprawą Sousy. Portugalczyk popisał się bardzo ładną indywidualną akcją i z ostrego kąta pokonał bramkarza. 

Przed przerwą drugiego gola dołożył Ishak, jednak najważniejsze w kontekście całego sezonu mogło wydarzyć się... w przerwie spotkania. "Kolejorz" ogłosił, że wykupił z Feyenoordu Patrika Walemarka, który wcześniej był jedynie wypożyczony do lidera Ekstraklasy. 

Szwed zagrał w 12 spotkaniach i zdobył w nich 4 gole. Lech wyłożył na tego zawodnika ogromną jak na polskie warunki kwotę - 1,8 miliona euro, co jest rekordem Ekstraklasy (tyle samo kosztował Ali Gholizadeh). Niecodzienny sposób prezentacji wprowadził powiew świeżości i pokazał, że krajowa liga cały czas potrafi zaskakiwać.

REKLAMA

Ostatecznie Lech pokonał Widzewa 4:1, a w drugiej części gry strzelcy byli ci sami, co w pierwszej odsłonie.

W pierwszym spotkaniu po powrocie do gry Ekstraklasy GKS Katowice zwyciężył 1:0 ze Stalą Mielec po ładnym golu Wasielewskiego, który wyszedł na czystą pozycję i zdobył inauguracyjnego wiosennej części rozgrywek.

>>>Ekstraklasa - sezon 2024/2025. Koniec zimowej przerwy - WYNIKI, TERMINARZ, TABELA<<<

REKLAMA

• Robert Lewandowski coraz bliżej "setki". Polak zrównał się z legendą
• Ewa Pajor i Robert Lewandowski bohaterami Katalonii. Polacy trafili na okładkę gazety
• FC Barcelona gromi, rosną notowania Szczęsnego. Flick: z nim zawsze wygrywamy

Źródło: PolskieRadio24.pl/ps