Gerard Wilk - tancerz, który wytańczył miłość

Ostatnia aktualizacja: 31.08.2015 14:57
W audycji "Wybieram Dwójkę" wspominaliśmy jednego z najbardziej rozpoznawalnych polskich tancerzy powojennych.
Audio
  • Gerarda Wilka wspomina Zofia Rudnicka (Wybieram Dwójkę)
  • Relacja Róży Światczyńskiej z Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego imienia Ferruccia Busoniego w Bolzano (Wybieram Dwójkę)
  • Recenzje teatralne Jacka Wakara (Wybieram Dwójkę)
Gerard Wilk najpierw związany był z Teatrem Wielkim w Warszawie  jako jego solista baletowy. Szybko wyłowiony został przez Mauricea Bejarta, w którego zespole tańczył przez 11 lat (zdjęcie ilustracyjne)
Gerard Wilk najpierw związany był z Teatrem Wielkim w Warszawie jako jego solista baletowy. Szybko wyłowiony został przez Maurice'a Bejarta, w którego zespole tańczył przez 11 lat (zdjęcie ilustracyjne)Foto: Glowimages/EastNews

Gerard Wilk był prawdziwą gwiazdą medialną. Wielką ogólnopolską sławę przyniósł mu występ w telewizyjnym klipie do piosenki Piotra Szczepanika "Kochać". Poza tym jako tancerz grał w filmach m.in. "Małżeństwo z rozsądku", "Przygoda z piosenką" oraz w filmie "Przekładaniec". Prezentował też modę. Z myślą o nim Barbara Hoff zaprojektowała kolekcję pysznych kwiaciastych marynarek dla panów. W piątek minęła 20. rocznica jego śmierci. Gerarda Wilka wspominała Zofia Rudnicka.

Poza tym w audycji - relacja Róży Światczyńskiej z Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego imienia Ferruccia Busoniego w Bolzano oraz recenzje teatralne Jacka Wakara: m.in. "Faraon" w Teatrze Wybrzeże i "Lilla Weneda" w Teatrze Powszechnym w Warszawie.

***

Tytuł audycji: Wybieram Dwójkę 

Prowadzi: Justyna Piernik

Data emisji: 31.08.2015

Godzina emisji: 16.00

bch/mm

Zobacz więcej na temat: balet Justyna Piernik taniec
Czytaj także

Kristóf Szabó. Lekkość baletu okupiona tytaniczną pracą

Ostatnia aktualizacja: 24.07.2015 10:55
- Dopiero, gdy poszedłem do szkoły baletowej zobaczyłem, że ja tak naprawdę nie umiem nic. Musiałem zacząć całą naukę tańca od początku - wspominał Kristóf Szabó w Czwórce.
rozwiń zwiń