Pointy - domena tancerki klasycznej
29 kwietnia to Międzynarodowy Dzień Tańca ustanowiony w 1982 roku przez Komitet tańca Międzynarodowego Instytutu Teatralnego działającego pod auspicjami UNESCO. Jak podkreśliła Aleksandra Dziurosz, mimo radosnej wymowy tego święta, izolacja i pandemia wywołują smutek.
- Taniec wiąże się z wyrażaniem człowieka w najprostszy sposób, czyli poprzez ruch. Jest międzypokoleniowy i międzykontynentalny. I to wszystko nam dzisiaj wybrzmiewa w sercach, że właśnie poprzez taniec możemy się łączyć, pokonywać granice i lęki. Tym dzisiaj żyją tancerze, choreografowie i wszyscy pasjonaci tańca - zaznaczyła rozmówczyni. Dodała, że brak kontaktu z publicznością i możliwości wyrażania siebie odbiera tancerzom część ich życia.
Jednak tancerze cierpią nie tylko z powodu przymusowej izolacji. - Mamy też taki problem, że nie możemy zwyczajnie wejść do sali prób i wykonywać swojego zawodu. Izolacja jest trudna pod względem psychicznym, ale i fizycznym. Tancerz wymaga kontaktu z salą baletową, jest jak sportowiec. Fizyczny trening obowiązuje nas mniej więcej przez 8 godzin dziennie. Martwimy się więc o kondycję naszych tancerek i tancerzy, ale musimy czekać cierpliwie, żeby wejść na salę baletową - mówiła Aleksandra Dziurosz.
***
Tytuł audycji: Wybieram Dwójkę
Prowadził: Jakub Kukla
Gość: Aleksandra Dziurosz (zastępca dyrektora Instytutu Muzyki i Tańca)
Data emisji: 29.04.2020
Godzina emisji: 17.30