Euroliga: Wisła Can-Pack Kraków - Nadieżda Orenburg. Wisła nie dała rady Rosjankom
Koszykarski Wisły Can-Pack Kraków przegrały we własnej hali z rosyjską Nadieżdą Orenburg 52:60 (16:14, 9:21, 12:11, 15:14) w 6. kolejce grupy B Euroligi.
2013-12-11, 22:01
Posłuchaj
To trzecia porażka polskiego zespołu w pięciu meczach.
Wicemistrzynie Polski przegrały po raz trzeci, a we własnej hali nie odnotowały jeszcze zwycięstwa.
Miłe złego początki - tak można najkrócej scharakteryzować pierwsze minuty pojedynku wiślaczek z Nadieżdą. W 6. min - po rzucie Agnieszki Szott-Hejmej - prowadziły one 14:4. Jednak przez następne cztery minuty trafiły do kosza tylko raz, zaś Rosjanki zdobyły dziewięć punktów z rzędu. W efekcie po pierwszej kwarcie było 16:14.
O drugiej zawodniczki "Białej Gwiazdy" będą chciały jak najszybciej zapomnieć. Pod koszem rywalek zachowywały się jak juniorki. Grały bardzo niedokładnie, mnożyły się niecelne rzuty i podania. W 19. min do kosza trafiła Glory Johnson, co zapewniło jej drużynie trzynastopunktowe prowadzenie (było 20:33).
Druga połowę Wisła zaczynała z dziesięciopunktową stratą - 25:35. Udało się ją zredukować do pięciu punktów na początku ostatniej kwarty (42:47 i 44:49), ale w 36. min było 44:54. Potem Rosjanki spokojnie kontrolowały przebieg meczu.
W następnej kolejce krakowianki zagrają 18 grudnia. Na wyjeździe zmierzą się z Lattes Montpellier.
Wisła Can-Pack Kraków - Nadieżda Orenburg 52:60 (16:14, 9:21, 12:11, 15:14)
Wisła Can-Pack Kraków: Jantel Lavender 17, Allie Quigley 13, Zane Tamane 10, Danielle McCray 4, Agnieszka Szott-Hejmej 4, Cristina Ouvina 2, Justyna Żurowska 2, Katarzyna Krężel 0, Paulina Pawlak 0;
Nadieżda Orenburg: Natalia Anoikina 15, Dewanna Bonner 14, Natalia Żedik 13, Glory Johnson 12, Anna Cruz 2, Zoi Dimitrakou 2, Marina Kuzina 2, Kelli Miller 0.
man
REKLAMA