Spuścizna Paderewskiego nie dla Polski?

Międzynarodowe Towarzystwo Muzyki Polskiej im. Ignacego Jana Paderewskiego uważa, że Polska nie wypełnia woli Wielkiego Pianisty. Tym samym może zostać zmuszona do oddania spadku po Wielkim Polaku.

2013-12-16, 22:00

Spuścizna Paderewskiego nie dla Polski?
Ignacy Jan Paderewski. Foto: flickr.com/music2020

Posłuchaj

17.12.13 Karol Radziwonowicz o spuściźnie Ignacego Jana Paderewskiego
+
Dodaj do playlisty

Ignacy Paderewski zgromadził pokaźny majątek oceniany w latach 30. na około 3 miliony dolarów amerykańskich. Po śmierci w 1941 roku okazało się, że majątek pianista przekazał na cele społeczne. Zgodnie z wolą Wielkiego Polaka pamiątki po nim trafiły do Muzeum Narodowego w Warszawie z myślą o „prezentowaniu ich szerszemu gronu odbiorców”. Międzynarodowe Towarzystwo Muzyki Polskiej im. Ignacego Jana Paderewskiego uważa jednak, że ponieważ Polska nie wypełnia woli artysty, może zostać zmuszona do oddania spadku.

- W swoim testamencie Paderewski zapisał majątek dwóm polskim muzeom narodowym w Warszawie i Krakowie. W dokumencie znajduje się mały akapit mówiący o udostępnieniu swoich zbiorów w momencie, gdy znalezione zostanie stałe miejsce ich ekspozycji, aby Polacy mogli ją oglądać. Jednak kolejny akapit mówi o tym, że jeśli takie miejsce się nie znajdzie, to zbiory powinny trafić do Chicago. W zasadzie jeśli spojrzymy na mapę Polski, to nie ma stałego miejsca, gdzie zbiory po Paderewskim mogłyby zaistnieć i to jest niebezpieczne dla ich przyszłości w Polsce – wyjaśniał w PR24 Karol Radziwonowicz, prezes Międzynarodowego Towarzystwa Muzyki Polskiej im. Ignacego Jana Paderewskiego, wybitny pianista.

Z jednej strony Polska walczy o odzyskanie swoich dzieł sztuki, które z powodu różnych kolei losu znalazły się poza jej granicami. Z drugiej jednak z powodu niedopatrzenia, zaniedbania może się okazać, że straci jedne z najważniejszych zbiorów, które w tej chwili znajdują się w magazynach i przechowalniach.

- Nie wiem jak to możliwe, dlatego wierzę, że jest to niedopatrzenie i nikogo nie podejrzewam o złą wolę, ponieważ byłoby to absolutne kuriozum. Według mnie jest to zwykłe niedopatrzenie, tak jak brak ulicy imienia Ignacego Paderewskiego w Warszawie – mówił Gość PR24.

REKLAMA

Ignacy Jan Paderewski był bardzo barwną postacią, ponieważ poza komponowaniem i grą na fortepianie zajmował się polityką oraz działalnością charytatywną. Wielką szkodą dla polskiej kultury byłaby utrata zbiorów tak Wybitnego Polaka.

PR24/Grzegorz Maj

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej