Neymar w Barcelonie wznosi się na wyżyny, a pieniądze za transfer zginęły
Media wyczuwają gigantyczną, międzykontynentalna aferę na rynku transferowym. Sprawa dotyczy przenosin Neymara z Santosu do FC Barcelony. Z transakcji za brazylijską gwiazdę, w tajemniczych okolicznościach, miało zniknąć około 40 milionów euro.
2013-12-18, 14:25
FC Santos, który sprzedał Neymara do FC Barcelona deklaruje, że za transfer swojej największej gwiazdy do Katalonii otrzymał jedynie nieco ponad 17 milionów euro.Ta deklaracja brzmi jednak niewiarygodnie w zestawieniu z oświadczeniem Barcelony, która z kolei w oficjalnym komunikacie potwierdziła sprowadzenie brazylijskiego piłkarza za kwotę 57 milionów euro.
Wyjaśnieniu sytuacji nie sprzyja także fakt, że prawa do środków pochodzących ze sprzedaży zawodnika nie spoczywały jedynie w rękach władz Santosu - czytamy w "Super Exspressie".
Po pieniądze rękę wyciąga także między innymi firma N&N (należąca do ojca Neymara), a także sieć supermarketów DIS, która przed laty zapłaciła 2,8 miliona euro za to, by w przyszłości otrzymać 40 procent kwoty transferu Neymara. 40 procent od deklarowanej przez FC Barcelonę kwoty 57 milionów euro to prawie 23 miliony, w przypadku 17 milionów, o których mówi Santos, zarobek DSI byłby niższy prawie o 16 milionów!
- W telewizji słyszeliśmy, że Barcelona zapłaciła Santosowi 57 milionów euro, ale Santos mówi coś o 17 milionach. Czujemy się oszukani - mówi Roberto Moreno, dyrektor operacyjny sieci marketów DIS, dla brazylijskiego radia.
FC Barcelona twierdzi jednak, że 17 milionów zapłaciła Santosowi, a pozostałych 40 milionów firmom, które miały prawa do odstępnego za transfer.
A to jeszcze nie koniec niejasności. W 2012 roku ojciec piłkarza miał otrzymać 10 milionów euro za "rezerwację" transferu syna. Problem w tym że, nikt nie wie, czy rzekomo przekazane 10 milionów jest wliczone do kwoty 57 milionów.
FC Barcelona na razie nie chce wyjaśniać sprawy. Jednak sytuacja coraz bardziej nie podoba się środowisku kibiców "Dumy Katalonii", które domaga się wyjaśnienia, gdzie podziały się wszystkie pieniądze za transfer brazylijskiej gwiazdy.
W ostatnich meczach FC Barcelony Neymar bryluje. Brazylijczyk w trzech ostatnich występach do bramki trafił sześć razy.
(źródło:se.pl, ah)
REKLAMA