NBA: kolejne double-double Gortata, kolejne zwycięstwo Wizards
Koszykarze Washington Wizards z Marcinem Gortatem wygrali w środę z Brooklyn Nets 113:107. To ich drugie z rzędu wyjazdowe zwycięstwo w lidze. Polak dziewiąty raz w sezonie uzyskał double-double, uzyskując 10 punktów i tyle samo zbiórek.
2013-12-19, 07:34
"Czarodzieje" podbili Nowy Jork. W poniedziałek w starej Madison Square Garden wygrali z Knicks 102:101, teraz w nowej Barclay Center pokonali drużynę młodego trenera Jasona Kidda, prowadząc, z wyjątkiem pierwszych minut, przez całe spotkanie.
Aż siedmiu zawodników gości, którzy zdominowali walkę o zbiórki (51-31), szczególnie w ataku (19-5), i byli skuteczniejsi w rzutach z dystansu (12/20 - 9/21), miało dwucyfrowy dorobek punktowy. Najwięcej zdobyli John Wall - 21 i wracający do gry po czterech meczach przerwy spowodowanej kontuzją Brazyliczyk Nene - 17. Bradley Beal i Trevor Ariza dorzucili po 15, Martell Webster - 13, a francuski środkowy Kevin Seraphin i Gortat - po 10, a Trevor Booker (7 pkt) zebrał 13 piłek z tablic.
W ekipie gospodarzy wyróżnili się wchodzący z ławki rezerwowych weteran Paul Pierce - 27, który rozegrał swój najlepszy mecz w barwach Nets, Brook Lopez - 22, Joe Johnson 20 i Deron Williams - 15 i 13 zbiórek.
Jedyny Polak w NBA przebywał w środę na parkiecie 30 minut, trafił cztery z 11 rzutów z gry i obydwa wolne, miał osiem zbiórek w obronie i dwie w ataku, asystę, blok, stratę i cztery faule.
Skutecznością nie imponował, jego rzuty z półdystansu nie wpadały do kosza, ale miał bardzo dobry, ośmiominutowy okres gry w decydujących fragmentach czwartej kwarty. Zebrał w tym czasie siedem piłek, w tym dwie w ataku i zdobył cztery punkty.
Akcje te były bardzo potrzebne zespołowi, który na początku tej odsłony kolejny raz w meczu prowadził najwyższą, 12-puntową różnicą (91:79). Rywale jednak systematycznie odrabiali straty i na 1.57 min przed końcem spotkania zmniejszyli je do jednego punktu (101:100). Po 22 sekundach bardzo ważne punkty zdobył Gortat, dobijając niecelny rzut Walla. Po chwili za trzy trafił Beal, było 106:103 i goście nie pozwolili już odebrać sobie wygranej.
Było to drugie zwycięstwo Wizards nad Nets w tym sezonie. 8 listopada na własnym parkiecie pokonali ich 112:108 po dogrywce. Z zespołami z Nowego Jorku stołeczny zespół wygrał w tym sezonie wszystkie cztery mecze.
Po środowym spotkaniu Wizards z 11 zwycięstwami i 13 porażkami zajmują siódmą lokatę w Konferencji Wschodniej, a Nets (9-16) są w niej na 11. miejscu.
Kolejny mecz drużyna z Waszyngtonu rozegra w sobotę, również na wyjeździe, z Boston Celtics (12-15).
ps
REKLAMA