Chodorkowski wolny. Jego partner biznesowy zostaje w więzieniu
Płaton Lebiediew nie będzie zwracał się do prezydenta Rosji Władimira Putina z wnioskiem o ułaskawienie - poinformował jego adwokat, Aleksiej Miroszniczenko.
2013-12-20, 15:22
- W czasie spotkania w  kolonii karnej Płaton Lebiediew powiedział, że bardzo się cieszy się z  ułaskawienia Michaiła Borysowicza Chodorkowskiego. I nic więcej nie  powiedział. Jeśli zechce, wrócimy potem do tej kwestii. Obecnie Lebiediew tego nie rozważa - mówił adwokat.
Według niego, dla byłego biznesmena w tej chwili najważniejsze jest przygotowanie wniosku o rewizję wyroków. - Na spotkaniu omawialiśmy,  w szczególności, złożenie skargi do Sądu Najwyższego - dodał Miroszniczenko. 
Były szef Jukosu Michaił Chodorkowski został  ułaskawiony i opuścił już kolonię karną w Karelii przy granicy z  Finlandią. Prezydent Rosji Władimir Putin decyzje o ułaskawieniu byłego szefa koncernu Jukos tłumaczył "względami humanitarnymi". Oświadczył, że Chodorkowski sam zwrócił się do  niego o zastosowanie aktu łaski, a prośbę uzasadnił chorobą matki. 
Chodorkowski  i Lebiediew byli sądzeni w dwóch procesach - w 2005 i 2010 roku.  Zostali skazani za domniemane przestępstwa gospodarcze, w tym pranie  brudnych pieniędzy
Pierwotnie byli skazani na 13 lat łagru,  jednak w grudniu 2012 roku Prezydium Moskiewskiego Sądu Miejskiego  skróciło im kary o dwa lata. W sierpniu 2013 roku Sąd Najwyższy  złagodził im wyroki jeszcze o dwa miesiące.
Chodorkowski miał wyjść na wolność w sierpniu 2014 roku. Lebiediew ma opuścić kolonię karną w maju 2014 roku.
Tuż po opuszczeniu więziennej celi Chodorkowski pojechał na lotnisko, skąd samolotem wystartował do Niemiec.
Michaił Chodorkowski w drodze do Niemiec>>>
PAP/asop