Problemy polskiej szkoły baletu

Od połowy lat 50. system edukacji polskich szkół baletu jest praktycznie niezmieniony. Stąd coraz więcej krytyki, że opiera się on na technice tańca klasycznego, podczas gdy tańcu współczesnemu poświęca się zaledwie 2 godziny tygodniowo.

2014-01-02, 11:00

Problemy polskiej szkoły baletu
. Foto: flickr.com/Niels Linneberg

Posłuchaj

27.12.13 Jolanta Rybarska o sytuacji baletu w Polsce
+
Dodaj do playlisty

Polski Balet Narodowy posiada wspaniałe tradycje sięgające XVIII wieku, gdy na dworze króla Stanisława Augusta działał pierwszy rodzimy zespół baletowy w Polsce - Tancerze Narodowi Jego Królewskiej Mości. W pierwszej połowie XIX wieku warszawski zespół baletowy działający w ramach teatru operowego stawiany był na równi z najlepszymi grupami w Europie. Obecnie klasyka spychana jest na dalszy plan, ustępując miejsca bardziej komercyjnym formom współczesnym, ale nadal cieszy się sporą popularnością.

- Jest miejsce na balet na najwyższym poziomie, ale postępujący proces komercjalizacji zabił szereg sympatycznych przedstawień, które widownia bardzo lubiła. Były to tradycyjne choreografie. Niestety finansowe sprawy mają wpływ na wystawianie baletów, ponieważ są to bardzo drogie przedstawienia – mówiła w PR24 Jolanta Rybarska, tancerka, wykładowczyni szkół baletowych między innymi w Polsce i w Austrii.

Balet jest jak profesjonalny sport. Osiągnięcie doskonałej formy wymaga lat żmudnych treningów i ciężkiej pracy. Panuje także zasada, że im wcześniej rozpocznie się trening, tym większe szanse na sukces, dlatego pierwsze zajęcia taneczne powinny mieć miejsce już w okresie dzieciństwa. Nie zmienia to jednak faktu, że potrzebne są znaczne nakłady finansowe.

- Wsparcie finansowe jest konieczne, ponieważ czasem borykamy się z problemami typu zapłacenie rachunków za prąd, a takie rzeczy nie powinny mieć miejsca. Szkoła powinna skupić się na kształceniu. Zajęcia prowadzone są na bardzo wysokim poziomie, nie tylko artystyczne, ale także ogólne, ponieważ nie każdy uczeń zostanie profesjonalnym tancerzem. – powiedziała Gość PR24.

REKLAMA

Kultury nigdy za wiele, dlatego szkoły baletowe nie powinny mieć problemów finansowych. Zapotrzebowanie na klasyczne przedstawienia nie maleje, ale brakuje placówek, które wytrenują zdolnych tancerzy. Talent to zaledwie 1 proc. sukcesu, a 99 proc. to ciężka praca właśnie w murach szkoły baletu.

PR24/Grzegorz Maj

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej