Samochód – nowy czy używany?
Prognozy dla produkcji pojazdów samochodowych na najbliższy rok są dobre.
2013-12-30, 14:53
Posłuchaj
Po okresie znacznych spadków produkcji odnotowanych w 2012 oraz na początku 2013 roku, wzrost powróci i powinien sięgnąć dwudziestu procent w pierwszym półroczu 2014 r. - tak wynika z analiz przeprowadzonych przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości w ramach projektu Instrument Szybkiego Reagowania (ISR) we współpracy z Małopolską Szkołą Administracji Publicznej.
- Instrument Szybkiego Reagowania dotyczy ostrzegania przed groźbami o charakterze czysto ekonomicznym, mianowicie przed zjawiskiem masowej upadłości przedsiębiorstw. To z punktu widzenia skutków gospodarczych i społecznych jest bardzo poważna sprawa – wyjaśnił doktor Piotr Boguszewski, ekspert wiodący ds. badań w projekcie Instrument Szybkiego Reagowania. – My Polacy nie jesteśmy jedynym, a może nawet i nie najważniejszym, odbiorcą produktów naszego przemysłu samochodowego. Koniunktura w tej branży jest ściśle związana z ogólnym stanem kondycji gospodarki. Perspektywy dla Europy i rozwiniętej części świata są coraz lepsze.
Koniec roku to okres kiedy wiele osób zastanawia się, czy warto zmienić już samochód a jeżeli tak, to na jaki? Kiedy tak naprawdę należy pomyśleć o zmianie auta?
- Może wtedy, kiedy nie stać już nas na ten co mamy. Na pewnym etapie, przy pewnym przebiegu nasz samochód może być droższy w eksploatacji niż młodsze auto, a nawet zupełnie nowe. Granica dla „końca” współczesnego samochodu to około trzystu tysięcy kilometrów. Jest to granica umowna, gdyż wszystko zależy od tego, kto i gdzie tym samochodem jeździł. Przysłowiowe auto od starszego pana, który jeździł w niedzielę do kościoła można kupić po wielu latach eksploatacji w stanie kolekcjonerskim. Takich samochodów jest jednak mało - stwierdził Marek Obrębski, ekspert motoryzacyjny.
Kupując własne „cztery kółka” warto zwrócić uwagę na przebieg i wiek pojazdu.
- Trzeba przyjąć, że obecna technologia produkcji samochodów pozwala zachować je w dobrym stanie, takim nadającym się do jazdy, przez okres piętnastu lat – podkreślił Gość PR24 Marek Obrębski.
Często jednak słychać opinie, że po pięciu latach auto trzeba zmienić, bo się „zużywa”.
- Chyba chodzi bardziej o to, że samochód nam się „nudzi” po tych latach. Idąc tym tropem to mamy pięcioletni samochód i co z nim? Ktoś przecież kupuje taki samochód i cieszy się nim jeszcze wiele lat. Myślę, że to kwestia wyboru i przekonania. Jest wiele osób, które kupują tylko nowe samochody – powiedział ekspert motoryzacyjny.
Niektórzy decydują się na starsze auto, które często kupują m.in. na giełdach. Jak je sprawdzić, aby nie było żadnych niemiłych niespodzianek?
- Pierwsza sprawa to kwesta tego czy jeździć na giełdę. Lepszy jest komis a jeszcze lepszy prywatny import. To jest zawsze loteria. Przy samochodzie z 5-8-letnim z przebiegiem to kwestia szczęścia i uczciwości sprzedawcy – wytłumaczył Gość PR24.
PR24/Anna Krzesińska