17-letnia Paulina nie wróciła po Sylwestrze. "Wróć, proszę, do domu"
Trwają poszukiwania 17-letniej mieszkanki Złotoryi, która nie wróciła do domu po sylwestrowej zabawie. Zaginiona Paulina Bajowska bawiła się do rana w jednym z miejscowych lokali.
2014-01-03, 15:14
Potem do domu mieli ją odprowadzić znajomi. Z niewiadomych powodów 17-latka w domu jednak się nie pojawiła. Jej ojciec, za pośrednictwem mediów, zwrócił się do niej z dramatycznym apelem: - Paulina, jeśli nas słyszysz, wróć, proszę, do domu.
- Z naszych ustaleń wynika, że ostatni raz widziana była przed własnym domem, ale nie wróciła do niego i tu ślad się urywa - powiedział Paweł Petrykowski z wrocławskiej policji.
W akcji poszukiwawczej uczestniczy kilkaset osób. Policjanci z Wrocławia przeczesują miasto i okolice - również z pokładu śmigłowca. Niewielkie plakaty z wizerunkiem dziewczyny ktoś rozlepił na słupach i latarniach niemal wszystkich ulic w Złotoryi.
REKLAMA
Informacje o poszukiwaniach rozchodzą się również za pośrednictwem internetu. Policjanci, przyznają że badają każdy ślad.
Zaginiona jest szczupłej budowy ciała, ma około 165 cm wzrostu długie ciemne kręcone włosy. Ubrana była w zimową kurtkę w kolorze khaki, limonkową sukienkę z czarnymi wzorkami oraz balerinki koloru czarnego.
Osoby posiadające informacje na temat miejsca pobytu Pauliny proszony jest o pilny kontakt z Dyżurnym KPP Złotoryja pod numerem telefonu 76 819 22 00 lub z najbliższą jednostką policji pod numerem 997.
REKLAMA
Zobacz galerię dzień na zdjęciach >>>
to (TVN24/x-news)
REKLAMA
REKLAMA