Rajd Dakar 2014: Kuba Przygoński jedzie jak "w zegarku"
Motocyklista Jakub Przygoński (Orlen Team) pozostał na siódmym miejscu w klasyfikacji generalnej Rajdu Dakar po 11 etapach. Na czwartkowym pustynnym odcinku do El Salvador długości 605 km miał dziewiąty czas. Na pozycji lidera umocnił się Hiszpan Marc Coma.
2014-01-16, 21:17
Pecha miał jego rodak Joan Barreda Bort, który po wywrotce uszkodził system nawigacji. Na metę w niewielkiej, górniczej miejscowości w samym środku pustyni Atakama, przyjechał wprawdzie na piątym miejscu, ale z niewielką (8 minut 12 sekund) stratą do Comy.
W rywalizacji kierowców samochodów poważne problemy mieli Adam Małysz pilotowany przez Rafała Martona. Najpierw urwało się im koło w Toyocie Hilux i czekali na pomoc pojazdu serwisowego; później na wydmach uszkodził się układ hamulcowy. Załoga Orlen Team powróciła jednak do ścigania.
>>>
W piątek przedostatni etap - z El Salvador do La Sereny z odcinkiem specjalnym długości 349 km.
Nieoficjalna klasyfikacja motocyklistów na 11. etapie Antofagasta-El Salvador (Chile), OS 605 km:
1. Marc Coma (Hiszpania) KTM 6:36.08
2. Cyril Despres (Francja) Yamaha strata 2.51
3. Olivier Pain (Francja) Yamaha 5.28
...
9. Jakub Przygoński (Polska) KTM 14.40
Po 11. etapach:
1. Marc Coma (Hiszpania) KTM 48:24.41
2. Joan Barreda Bort (Hiszpania) Honda strata 52.36
3. Jordi Viladoms (Hiszpania) KTM 2:07.56
...
7. Jakub Przygoński (Polska) KTM 2:43.55
(ah)
REKLAMA