ME piłkarzy ręcznych: Polska - Rosja. Mecz ostatniej szansy dla biało-czerwonych

Meczem z Rosją o godz. 18 w Aarhus reprezentacja Polski piłkarzy ręcznych zakończy występy w pierwszej rundzie mistrzostw Europy. Tylko zwycięstwo zapewni biało-czerwonym awans do następnej fazy.

2014-01-17, 13:10

ME piłkarzy ręcznych: Polska - Rosja. Mecz ostatniej szansy dla biało-czerwonych
Sławomir Szmal - bramkarz reprezentacji Polski w piłkę ręczną. Foto: PAP/Adam Warżawa

Posłuchaj

Bramkarz polskiej reprezentacji - Sławomir Szmal - przed meczem Polska - Rosja w ME piłkarzy ręcznych (Naczelna Redakcja Sportowa PR/IAR)
+
Dodaj do playlisty

>>> ME piłkarzy ręcznych: zabrakło "happy endu" w dreszczowcu z Francją. Z Rosją o wszystko!

Do rundy głównej przejdą trzy najlepsze zespoły grupy C, z zachowaniem punktów z bezpośrednich spotkań, i będą rywalizować z trzema czołowymi z gr. D. Tam pewne awansu są Chorwacja i Szwecja, a o ostatnie wolne miejsce powalczą Czarnogóra i Białoruś.

Na czele tabeli w "polskiej" grupie z kompletem czterech punktów znajduje się Francja, z którą zespół trenera Michaela Bieglera przegrał w środę 27:28. Kolejne miejsca zajmują Rosja i Serbia - po dwa punkty. "Sborna" pokonała ekipę z Bałkanów 27:25, a ta z kolei zwyciężyła biało-czerwonych 20:19.

Polacy, żeby do rundy zasadniczej awansować z dwoma punktami, muszą wygrać z Rosjanami w takim rozmiarze, aby także i ich piątkowi rywale grali dalej. Przy założeniu, że Serbia przegra z Francją (mecz o 20.15), będzie to możliwe, jeśli biało-czerwoni zwyciężą różnicą jednego, dwóch lub trzech trafień. W tym ostatnim przypadku jest jeszcze jeden warunek - rywale muszą zdobyć przynajmniej 19 goli.

REKLAMA

Przy rezultacie 21:18, o tym, czy awansuje Serbia, czy Rosja zdecyduje bilans bramek z całego turnieju. Ale już przy np. 20:17 do dalszych gier przejdzie Serbia, a Polska rozpocznie drugą rundę z zerowym dorobkiem.

Te wszystkie obliczenia nie będą miały sensu, gdy serbska drużyna nie przegra z mistrzami dwóch ostatnich igrzysk olimpijskich. Wtedy to ona i tak awansuje bez względu na wynik pojedynku polsko-rosyjskiego.

Według rozgrywającego Michała Jureckiego recepta na wygraną z Rosjanami jest prosta - trzeba poprawić skuteczność.

- W poprzednich meczach z Serbią i Francją zawiodła skuteczność. Oba przegraliśmy jedną bramką. Jeśli to poprawimy, będzie wszystko ok - zapewnił.

REKLAMA

O godz. 1 w nocy z czwartku na piątek do zespołu dołączył Patryk Kuchczyński, który zastąpi kontuzjowanego Roberta Orzechowskiego. Został już zgłoszony do turnieju i będzie mógł się pojawić na boisku w spotkaniu z Rosją.

Źródło: Press Focus/x-news

mr

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej