Tragedia w Indiach. 18 osób stratowanych przez tłum
Kilkanaście osób zginęło w sobotę nad ranem w Bombaju stratowanych przez tłum podczas zgromadzenia poświęconego pamięci zmarłego przywódcy muzułmańskiej sekty. Według policji co najmniej 50 osób zostało rannych.
2014-01-18, 10:08
Do tragedii doszło, kiedy tłum żałobników, którzy zebrali się przed domem zmarłego w piątek w wieku 102 lat Syedny Mohameda Burhanuddina, duchowego przywódcy muzułmańskiej sekty Dawoodi Bohra, zaczął napierać na bramę budynku. Zwłoki przywódcy zostały wystawione w jego domu, w dzielnicy Malabar Hill, na widok publiczny, aby wierni mogli oddać mu ostatni hołd.
Do tego rodzaju tragedii dochodzi często w miejscach kultu religijnego w Indiach, ale w dużych miastach, takich jak Bombaj, zdarzają się rzadziej. Jest tam bowiem więcej policji, która nadzoruje i kieruje ruchami tłumu. W październiku ubiegłego roku 115 osób poniosło śmierć stratowanych przez tłum w hinduistycznej świątyni, w stanie Madhja Pradeś.
REKLAMA