Warszawa dzwoni do Kijowa. Tusk rozmawia z Jaceniukiem
Szef polskiego rządu zapewnił jednego z liderów ukraińskiej opozycji o gotowości do wspierania jej działań.
2014-01-26, 12:05
Posłuchaj
- Najważniejszą sprawą jest zaprzestanie jakiejkolwiek formy przemocy. Za przerwanie łańcucha przemocy odpowiedzialna jest władza. Mimo dość dramatycznych okoliczności manifestujący w Kijowie i innych miastach zachowują zaskakujący, duży poziom odpowiedzialności. Według naszych relacji i obserwacji, właściwie nie zdarzają się wypadki chuligaństwa, czy nieuzasadnionej agresji ze strony manifestujących - mówił w sobotę Donald Tusk po spotkaniu z szefem Rady Europejskiej Hermanem Van Rompuyem.
"Na Ukrainie trwa zbrodnia przeciwko ludzkości". List Jurija Andruchowycza >>>
W niedzielę przed południem Tusk rozmawiał z jednym z liderów opozycji na Ukrainie Arsenijem Jaceniukiem. Z informacji przekazanych dziennikarzom przez rzeczniczkę rządu Małgorzatę Kidawę-Błońską wynika, że premier poinformował Jaceniuka o działaniach Unii Europejskiej ws. Ukrainy.
REKLAMA
Jeszcze w niedzielę do Kijowa będzie dzwonić szef polskiej dyplomacji. Radosław Sikorski ma rozmawiać z Witalijem Kliczko.
Premier chce, by Unia Europejska finansowo wsparła ukraińskie ruchy obywatelskie. Pieniądze na nie miałyby pójść ze środków przeznaczonych pierwotnie na proces stowarzyszenia Ukrainy z UE.Tusk zapowiedział, że będzie przekonywać inne państwa członkowskie do takiego rozwiązania.
REKLAMA
Protesty na Ukrainie - zobacz serwis specjalny >>>
Od rana na ulicach Kijowa jest spokojnie.W nocy demonstranci zajęli Ukraiński Dom. Budynek ma strategiczne położenie na placu Europejskim, na początku dwóch ulic: Chreszczatyka i Hruszewskiego, gdzie już od tygodnia trwa walka o dostęp do dzielnicy rządowej.
Relacja ze szturmu Ukraińskiego Domu>>>
W sobotę prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz zaproponował Arsenijowi Jaceniukowi objęcie stanowiska premiera, a Witalijowi Kliczce stanowisko wicepremiera. Janukowycz zgodził się na powołanie grupy roboczej ds. zmian w konstytucji, która rozszerzy kompetencje parlamentu kosztem ograniczenia kompetencji prezydenta. Opozycja odrzuciła propozycje prezydenta.
REKLAMA
IAR/PAP/asop
REKLAMA