Podejrzany o pedofilię ks. Wojciech G. usłyszy dziś zarzuty

Zakonnik jest już w budynku prokuratury. Trwa przesłuchanie, podczas którego ma usłyszeć zarzuty w związku ze śledztwem ws. seksualnego wykorzystywania dzieci.

2014-02-18, 10:25

Podejrzany o pedofilię ks. Wojciech G. usłyszy dziś zarzuty
Podejrzany o seksualne wykorzystanie dzieci i utrwalanie treści pornograficznych, ksiądz Wojciech G. (w środku) doprowadzony został do warszawskiej prokuratury. Foto: PAP/Tomasz Gzell

Śledczy przeanalizowali już całość akt z Dominikany i uznali, że w pełni uzasadniają one zarzuty, które mają zostać postawione.

Od wyjaśnień złożonych przez duchownego będzie zależało, czy zostanie skierowany wniosek do sądu o tymczasowe aresztowanie.

Ksiądz Wojciech G. został w poniedziałek zatrzymany w podkrakowskiej miejscowości. Przeszukane zostało także jego mieszkanie.

Według Nowaka, prokuratura zwróciła się też do strony dominikańskiej z prośbą o dostarczenie dodatkowych dokumentów, bo te otrzymane są w pewnej części "niedokładne, nieczytelne lub niekompletne". W pozostałej części - podkreślił prokurator - dowodów jest na tyle, że można było przygotować postanowienie o stawianiu zarzutów i zatrzymać podejrzanego.

REKLAMA

TVN24/x-news

Jak informowano wcześniej, materiały z Dominikany dotyczą podejrzenia gwałtu lub innych czynności seksualnych, jakich ks. Wojciech G. miał się dopuścić m.in. wobec ministrantów z parafii w Juncalito, gdzie polski zakonnik do niedawna pracował.
Pod koniec października prokurator generalny Dominikany Francisco Dominguez Brito, informując o wysłaniu do Polski części dokumentów, zapowiadał kolejną porcję akt w późniejszym terminie. - Winni muszą ponieść za to odpowiedzialność. To, co się zdarzyło, jest niewybaczalne i winni muszą zostać ukarani - mówił wtedy, dodając, że spodziewa się "zakończenia procesu zbierania dowodów w Polsce, żeby móc jak najszybciej postawić zarzuty".

REKLAMA

Podinsp. Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy KWP w Krakowie, TVN24/x-news

Śledztwo w sprawie dwóch duchownych

Prokuratura Okręgowa w Warszawie od września prowadzi śledztwo w sprawie podejrzenia o seksualne wykorzystywanie dzieci przez dwóch polskich duchownych - księdza Wojciecha G. i arcybiskupa Józefa Wesołowskiego - odwołanego przez papieża, nuncjusza apostolskiego w Dominikanie. Prokuratorzy badają, czy polscy duchowni dopuszczali się w tym kraju pedofilii, za co w Polsce grozi do 12 lat więzienia. Drugim wątkiem postępowania jest przestępstwo utrwalania treści pornograficznych z dziećmi zagrożone pozbawieniem wolności do 10 lat.

Podstawą wszczęcia tego śledztwa były informacje, jakie prokuratura uzyskała z polskiego przedstawicielstwa dyplomatycznego w Bogocie, które potwierdziło w prokuraturze na Dominikanie, że prowadzi ona postępowanie w sprawie dotyczącej dwóch polskich obywateli.
Ks. Wojciech G. został już formalnie oskarżony przez dominikańską prokuraturę o napaść seksualną.
Jak poinformowała Luisa Liranzo z prokuratury miasta Santiago, w trakcie śledztwa potwierdzono, że ofiarą duchownego padło siedem osób.

Śledczy z Dominikany próbują doprowadzić do przewiezienia księdza na wyspę żeby stanął przed tamtejszym sądem. Nie będzie to jednak łatwe, ponieważ Polska i Dominikana nie mają podpisanej umowy o ekstradycji ani o współpracy prawnej.

REKLAMA

mieszkańcy Dominikany komentują zatrzymanie księdza Wojciecha G., ENEX/x-news

Ksiądz zaprzecza wszystkim zarzutom i sugeruje, że został oczerniony przez mafię narkotykową. Miałaby to być zemsta za jego działalność edukacyjną wśród dzieci.
Abp Wesołowski jest obywatelem Watykanu i postępowanie wobec niego prowadzi tamtejszy wymiar sprawiedliwości oraz Kongregacja Nauki Wiary. Najwyższą karą kościelną za pedofilię jest wykluczenie ze stanu duchownego.

IAR, PAP, bk

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej