Od 1 stycznia 2015 r. tylko e-deklaracja: kto się jej boi
Ministerstwo Finansów szykuje e-rewolucję. Ma ona polegać na pełnej cyfryzacji relacji przedsiębiorca - fiskus, a dokładniej wymianie dokumentów z fiskusem drogą elektroniczną. Nie wszystkim to się podoba
2014-03-02, 11:09
Posłuchaj
Do konsultacji międzyresortowych i społecznych skierowano projekt ustawy umożliwiającej szybkie przejście z papierowej formy rozliczania podatków na system w pełni elektroniczny.
Koniec papierowych deklaracji od 1 stycznia 2015 r.
I zgodnie z założeniami już od 1 stycznia 2015 roku, zamiast obowiązku składania papierowych deklaracji podatkowych, firmy będą musiały je przesyłać przez Internet.
Małe firmy mogą mieć problem finansowy
Duże firmy mówią, że to zmiana na plus i już dawno powinna być wprowadzona. Bo e-deklaracje to oszczędność czasu i nakładu pracy. Część z nich już od kilku lat przesyła je drogą elektroniczną.
Jednak z perspektywy małych przedsiębiorstw sytuacja jest bardziej skomplikowana. Mogą one sobie nie poradzić z nowym obowiązkiem - mówi Jerzy Bartnik, prezes Związku Rzemiosła Polskiego, które skupia mikro- i małe firmy.
REKLAMA
Zgodnie z założeniami, obowiązek składania tylko elektronicznych deklaracji podatkowych ma objąć firmy zatrudniające powyżej 5 pracowników. Będą one musiały posiadać bezpieczne, certyfikowane e-podpisy.
To obecnie koszt kilkuset złotych, który może być zbyt dużym obciążeniem dla małych przedsiębiorców - dodaje Jerzy Bartnik. Dla nich wygodniej i taniej byłoby przesyłać rozliczenia podatkowe w tradycyjny sposób, w formie papierowej.
Innym problemem jest wykluczenie cyfrowe. Zarówno umiejętność korzystania z Internetu, jak i sam dostęp do niego może być dla wielu przedsiębiorców barierą nie do pokonania.
Czy dostosują się starsi właściciele firm
- Są na rynku przedsiębiorcy, którzy mają 55 - 60 i więcej lat, są ludźmi znakomitego fachu, są specjalistami na rynku, którzy już nigdy nie wejdą do systemu e-rozliczeń - podkreśla prezes Związku Rzemiosła Polskiego.
REKLAMA
Związek Rzemiosła Polskiego chce systemu mieszanego
Pomysł resortu finansów budzi wiele obaw i wątpliwości. Tym bardziej, że przekazanie dokumentów w formie innej niż elektroniczna przez przedsiębiorcę, będzie uznana za niezłożenie ich wcale. Dlatego Związek Rzemiosła Polskiego chce apelować do Ministerstwa Finansów, aby pozostawiło małym firmom możliwość wyboru.
- Pierwszym zadaniem państwa wobec firm jest to, by stworzyć warunki do prowadzenia działalności na miarę ich potrzeb, a nie na miarę fiskusa. Resort finansów chce przerzucić obowiązki urzędu skarbowego na płatników, czyli przedsiębiorców - uważa Jerzy Bartnik.
System e-podatki może objąć prawie 1,5 mln firm — szacuje resort finansów.
Elżbieta Szczerbak
REKLAMA
REKLAMA