Zadyma na meczu Legia - Jagiellonia. Zatrzymano dwóch pseudokibiców

Mecz 24. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy Legii Warszawa z Jagiellonią Białystok został przerwany po pierwszej połowie. Powodem takiej decyzji były bójki kibiców obydwu zespołów, którzy starli się na sektorze fanów drużyny gości. Na trybuny wkroczyła policja.

2014-03-02, 20:44

Zadyma na meczu Legia - Jagiellonia. Zatrzymano dwóch pseudokibiców

Posłuchaj

Dyrektor ds. bezpieczeństwa Legii Dariusz Derewicz o bójkach kibiców podczas meczu Legia Warszawa - Jagiellonia Białystok (Naczelna Redakcja Sportowa PR/IAR)
+
Dodaj do playlisty

>>> Ekstraklasa: starcia kiboli, mecz Legia - Jagiellonia przerwany

Ewa Gawor, dyrektor Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego m. st. Warszawy, o przerwaniu meczu piłkarskiej Ekstraklasy między Legią Warszawa i Jagiellonią Białystok:

"Decyzja została podjęta przez dwoje moich pracowników oddelegowanych na spotkanie, po konsultacji z moim zastępcą Markiem Kujawą. Jestem wprawdzie zagranicą, ale w pełni ją popieram. Kibice i organizatorzy nie dali nam żadnej szansy na to, by postąpić inaczej. Z moich informacji wynika, że na trybunach była regularna bitwa. Istniało zagrożenie życia kibiców, dlatego została podjęta taka, a nie inna decyzja. Po raz pierwszy zdarzyło się, żebyśmy byli zmuszeni przerwać mecz w jego trakcie. Teraz przedstawimy pisemne uzasadnienie, a organizator ma prawo do odwołania".

Komisarz Andrzej Browarek z zespołu prasowego komendanta stołecznego policji o akcji na trybunach stadionu przy Łazienkowskiej w przerwie meczu Legia Warszawa - Jagiellonia Białystok:

REKLAMA

"Konieczne było rozdzielenie kordonem kibiców. Mecz zabezpieczały standardowe, jak na spotkania piłkarskie Legii, siły policji. Do śródmiejskiej komendy policji zostało przewiezionych dwóch pseudokibiców. Na razie trudno mi powiedzieć o dalszej procedurze wobec nich.

Nie ma rannych policjantów. Jednemu z kibiców na miejscu udzielono pomocy ambulatoryjnej. Na stadionie czynności policji jeszcze trwają. Kibiców Legii już nie ma. Pozostali fani Jagiellonii, którzy czekają na podstawiane autokary. W eskorcie policyjnej zostaną odwiezieni na dworzec i stamtąd wyruszą do Białegostoku, także w towarzystwie policjantów. Zawsze bierzemy pod uwagę różne scenariusze rozwoju sytuacji. Nie było żadnych sygnałów, że kibice obydwu drużyn mogą dążyć do konfrontacji".

Źródło: x-news/x-news

REKLAMA

mr, PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej