AWACS na polskim niebie
Jednym z głównych celów NATO jest zapewnienie bezpieczeństwa krajom należącym do jego struktur. Niespokojna sytuacja za naszą wschodnią granicą skłania do podejmowania kolejnych działań prewencyjnych.
2014-03-12, 12:05
Posłuchaj
Monitorowanie i kontrolowanie sytuacji na Ukrainie wydaje się być obecnie kluczowym elementem zapewniającym bezpieczeństwo naszych granic. Zgodnie z ustaleniami ambasadorów państw członkowskich NATO, polskie i rumuńskie niebo będzie patrolowane przez samoloty wczesnego ostrzegania, które wchodzą w skład Lotniczego Systemu Ostrzegania i Kontroli (AWACS).
Wczesne wykrywanie zagrożenia
Kontrolowanie polskiego nieba przez samoloty AWACS, w przypadku zagrożenia, pozwoli siłom NATO na niezwykle szybką reakcję.
- Obecność samolotów AWACS w Polsce jest konkretnym przykładem korzyści wynikających z Paktu Północnoatlantyckiego. Rolą tychże maszyn, jak wskazuje sama nazwa, jest wczesne wykrywanie zagrożeń i dowodzenie działaniami. Samoloty tego typu są wyposażone m.in. w stację radiolokacyjną o zasięgu kilkuset kilometrów – powiedział w PR24 Andrzej Kiński, red. naczelny miesięcznika Nowa Technika Wojskowa.
Wyniesienie stacji radiolokacyjnej na wysokość kilku kilometrów pozwala na skuteczniejsze wykrywanie celów.
REKLAMA
AWACS lepszy od radarów naziemnych
Ochrona przeciwlotnicza w dużej mierze jest prowadzona dzięki naziemnym stacjom radiolokacyjnym. Jednak dzięki systemowi AWACS możliwe jest wykrywanie większej liczby samolotów.
- Głównym problemem naziemnych radarów jest, że o ile pozwalają one na skuteczne wykrywanie celów znajdujących się na dużych wysokościach, to krzywizna Ziemi i przeszkody terenowe znacznie utrudniają wykrywanie celów lecących na niskiej wysokości. Tylko wyniesienie stacji radiolokacyjnej dalekiego zasięgu w przestrzeń powietrzną daje możliwość skutecznego wykrywania obiektów lecących na wysokości do 50 metrów nad ziemią – tłumaczył Gość PR24.
W samoloty typu AWACS wyposażona jest także armia Federacji Rosyjskiej.
PR24/MP
REKLAMA
Polecane
REKLAMA