Sytuacja katolików na Krymie
Niespokojna sytuacja na Krymie może wzbudzać obawy tamtejszych mniejszości narodowościowych i religijnych. Aneksja regionu przez Federację Rosyjską może doprowadzić do prześladowań.
2014-03-19, 13:08
Posłuchaj
Krym zamieszkiwany jest w większości przez Rosjan, którzy są w większości prawosławni. To sprawia, że sytuacja członków innych wyznań może być trudna.
- Na Krymie mieszka niewielu katolików. Jednak podjęte wczoraj decyzje wzbudzają nasz niepokój. W naszej wspólnocie są katolicy różnych narodowości – także ukraińskiej i rosyjskiej. Niektórzy mieszkańcy regionu, w trosce o swoje bezpieczeństwo, udali się w głąb Ukrainy – powiedział w PR24 ks. bp Jacek Pyl, biskup pomocniczy diecezji odesko-symferopolskiej.
Bezpieczeństwo duchownych
Przed niedzielnym referendum Krym opuścili duchowni greckokatoliccy. Taka sytuacja rodzi pytania o bezpieczeństwo wszystkich katolików mieszkających na Półwyspie Krymskim.
- Negatywne emocje były przed referendum. To mogło wzbudzić obawy duchownych. Dlatego wyższe władze Kościoła greckokatolickiego uznały, że do czasu wyjaśnienia sytuacji politycznej, będzie bezpieczniej, jeżeli duchowni opuszczą Krym – relacjonował Gość PR24.
REKLAMA
PR24/MP
REKLAMA