Liga Mistrzów: cud na Old Trafford, Borussia dopełniła formalności
Manchester United i Borussia Dortmund awansowały do ćwierćfinału piłkarskiej Ligi Mistrzów. Niemiecki zespół po zwycięstwie 4:2 w Rosji, w środę przegrał z Zenitem Sankt Petersburg 1:2. Z kolei Manchester United wygrał 3:0 z Olympiakosem Pireus.
2014-03-19, 23:21
Posłuchaj
Manchester United, który w tym sezonie zawodzi na wszystkich frontach, pierwszy mecz z Olympiakosem przegrał 0:2. "Czerwone Diabły" stan rywalizacji wyrównały w pierwszej połowie, za sprawą dwóch bramek Robina van Persiego. Holender w 25. minucie wykorzystał rzut karny, po tym jak chwilę wcześniej został sfaulowany przez Jose Holebasa. Natomiast tuż przed przerwą wykorzystał świetne podanie Wayne'a Rooneya i po raz drugi pokonał Roberto Jimeneza.
Hiszpański bramkarz był bezradny przy obydwu trafieniach, ale uratował swój zespół przed stratą kolejnych bramek. Świetnie interweniował jeszcze przy stanie 1:0 po uderzeniu głową Patrice'a Evry. Z drugiej strony boiska jeszcze bardziej efektownie interweniował David De Gea. Hiszpański golkiper Manchesteru w 40. minucie najpierw obronił uderzenie głową swojego rodaka Davida Fustera, by po chwili równie efektownie obronić dobitkę Argentyńczyka Alejandro Domingueza.
Siedem minut po przerwie losy awansu rozstrzygnął van Persie. Holender pokonał Roberto bezpośrednio z rzutu wolnego i zdobył swoją trzecią w tym meczu i 25. bramkę w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Po tym trafieniu "Czerwone Diabły" oddały inicjatywę gościom i utrzymanie korzystnego rezultatu mogą zawdzięczać głównie swojemu bramkarzowi.
Manchester United - Olympiakos Pireus 3:0 (2:0)
Bramki: Robin van Persie (25-karny, 45+1, 52).
Sędzia: Bjorn Kuipers (Holandia). Widzów 74 662.
Manchester United: David De Gea - Rafael, Phil Jones, Rio Ferdinand, Patrice Evra - Antonio Valencia (77-Ashley Young), Michael Carrick, Ryan Giggs, Danny Welbeck (82-Darren Fletcher) - Wayne Rooney, Robin van Persie (90+1-Marouane Fellaini).
Olympiakos: Roberto - Leandro Salino (74-Paulo Machado), Kostas Manolas, Ivan Marcano, Jose Holebas - Delvin N'Dinga, Giannis Maniatis - Hernan Perez (57-Nelson Valdez), Alejandro Dominguez, David Fuster (82-Nikos Vergos) - Joel Campbell.
Niemiecki zespół przystępował do rewanżu w komfortowej sytuacji, po zaliczce z pierwszego spotkania (4:2). Dwie bramki zdobył wówczas Robert Lewandowski, który podobnie jak Łukasz Piszczek znalazł się w podstawowym składzie również na środowy rewanż.
Ku zaskoczeniu niemieckich kibiców to goście wyszli na prowadzenie w 16. minucie po efektownej akcji i równie imponującym uderzeniu z dystansu Brazylijczyka Hulka. Już cztery minuty później bliski wyrównania był Kevin Grosskreutz po strzale z około 20 metrów, ale dobrze interweniował Wiaczesław Małafiejew.
Trener Borussii Dortmund Juergen Klopp był wyraźnie zafrasowany, bo jego podopiecznym gra nie układała się. Szkoleniowiec odetchnął dopiero w 38. minucie, kiedy do wyrównania doprowadził uderzeniem głową Sebastian Kehl, który wykorzystał dośrodkowanie Marcela Schmelzera.
W 73. minucie goście wyszli na prowadzenie. Wprowadzony w drugiej połowie Jose Rondon strzałem głową z bliskiej odległości trafił do bramki. Rosyjski zespół nie był jednak w stanie odrobić strat z pierwszego meczu. Tym samym Zenit Sankt Petersburg odpadł z Champions League, ale wygrał ostatni mecz pod wodzą Sergieja Siemaka. W czwartek byłego reprezentanta kraju, który pełnił rolę tymczasowego trenera po zwolnieniu Włocha Luciano Spallettiego, zastąpi Portugalczyk Andre Villas-Boas.
W przeciwieństwie do pierwszego meczu Lewandowski był praktycznie niewidoczny. Napastnik reprezentacji Polski często był faulowany przez rywali. W pierwszej połowie, po starciu z bramkarzem, zwijał się z bólu, ale ostatecznie wrócił do gry. Wcześniej został ukarany żółtą kartką, która eliminuje go z gry w pierwszym meczu ćwierćfinałowym. W końcówce spotkania dosyć przypadkowo uderzył kolanem w głowę Tomasa Hubocana. Słowak z zakrwawioną twarzą opuścił boisko. Lewandowski i Piszczek zagrali cały mecz.
REKLAMA
Andre Villas-Boas poprowadzi Zenit Sankt Petersburg
Borussia Dortmund - Zenit Sankt Petersburg 1:2 (1:1)
Bramki: dla Borussi - Sebastian Kehl (38); dla Zenitu - Hulk (16), Jose Rondon (73).
Sędzia: Alberto Undiano Mallenco (Hiszpania). Widzów 65 829.
Borussia: Roman Weidenfeller - Łukasz Piszczek, Mats Hummels, Sokratis Papastathopoulos, Marcel Schmelzer (77-Eric Durm) - Sebastian Kehl, Nuri Sahin - Kevin Grosskreutz, Henrich Mchitarjan (69-Milos Jojic), Pierre-Emerick Aubameyang (90+1-Jonas Hofmann) - Robert Lewandowski.
Zenit: Wiaczesław Małafiejew - Domenico Criscito, Aleksandr Aniukow, Tomas Hubocan, Nicolas Lombaerts (46-Luis Neto) - Axel Witsel, Wiktor Fajzulin (84-Igor Smolnikow) - Hulk, Oleg Szatow, Danny - Aleksandr Kierżakow (62-Jose Salomon Rondon).
We wtorek awans zapewniły sobie Real Madryt i Chelsea Londyn. "Królewscy" pokonali 3:1 Schalke Gelsenkirchen (w pierwszym meczu było 6:1), a "The Blues" po remisie 1:1 w Stambule z Galatasaray, we wtorek wygrali 2:0.
Przed tygodniem awans do kolejnej fazy zapewniły sobie Atletico Madryt, Bayern Monachium, Barcelona oraz Paris Saint Germain.
Losowanie par ćwierćfinałowych odbędzie się w piątek.
WYNIKI:
środa, 19 marca
Manchester United - Olympiakos Pireus 3:0 (2:0) (w pierwszym meczu 0:2)
Borussia Dortmund - Zenit Sankt Petersburg 1:2 (1:1) (w pierwszym meczu 4:2)
Wyniki i program piłkarskiej Ligi Mistrzów:
1/8 finału - rewanże (* oznaczono ćwierćfinalistów):
wtorek, 11 marca
*Atletico Madryt - AC Milan 4:1 (2:1); w pierwszym meczu 1:0
*Bayern Monachium - Arsenal Londyn 1:1 (0:0); 2:0
środa, 12 marca
*FC Barcelona - Manchester City 2:1 (0:0); 2:0
*Paris Saint Germain - Bayer Leverkusen 2:1 (1:1); 4:0
wtorek, 18 marca
*Chelsea Londyn - Galatasaray Stambuł 2:0 (2:0); 1:1
*Real Madryt - Schalke Gelsenkirchen 3:1 (1:1); 6:1
ćwierćfinały - 1/2 kwietnia i 8/9 kwietnia
półfinały - 22/23 kwietnia i 29/30 kwietnia
finał (Lizbona) - 24 maja
REKLAMA
man
REKLAMA