Jarosław Kaczyński: sprawy Polski i Ukrainy ściśle ze sobą związane

- Agresja Rosji to jest wyzwanie nie tylko dla Ukrainy, ale także dla Polski, UE, NATO i całego wolnego świata - powiedział na konwencji PiS jego prezes Jarosław Kaczyński. Podczas niej zaprezentowano listy tej partii do PE.

2014-03-22, 15:32

Jarosław Kaczyński: sprawy Polski i Ukrainy ściśle ze sobą związane

Posłuchaj

Jarosław Kaczyński powiedział, że Parlament Europejski trzeba traktować poważnie/IAR
+
Dodaj do playlisty

- Na to wyzwanie trzeba odpowiedzieć. Tą odpowiedź można określić krótko: "wygrać”. Obronić wolność i suwerenność Ukrainy, obronić jej integralność terytorialną - powiedział Kaczyński.

Protesty na Ukrainie: serwis specjalny >>>

Kalendarium zdarzeń na Ukrainie >>>

Kaczyński zaznaczył, że Parlament Europejski trzeba poważnie traktować, szczególnie - jak mówił - w poważnych czasach.

REKLAMA

- Sprawa Ukrainy jest ściśle związana z polską i nie wolno ich oddzielać - oświadczył prezes PiS Jarosław Kaczyński. - Musimy pamiętać o tym, że obowiązkiem polskich polityków jest przede wszystkim dbać o naszą ojczyznę i Polaków; ale wiemy, że sprawa Ukrainy jest ściśle związana z polską sprawą, że nie wolno ich oddzielać - mówił.
Zaznaczył, że "wolny świat ma siły i środki, ku temu by jego zabiegi zakończyły się sukcesem".
- Musi tylko chcieć. Bo tu nie ma żadnych wątpliwości, że chcieć znaczy móc. I naszym polskim obowiązkiem jest zrobić wszystko, by ta wola umacniała się i była silniejsza i by w końcu doprowadziła do wykorzystania tych środków - podkreślił lider PiS.
Kaczyński powiedział, że możliwy jest sukces "gdy stabilizacja polityczna w Europie, stabilizacja granic, a poprzez Europę stabilizacja świata zostanie przywrócona". Podkreślił, że należy trzymać się swoich zasad. Przytoczył też słowa prezydenta Lecha Kaczyńskiego: "Rację mają te narody, które walczą o wolność".
Szef PiS przekonywał, że sprawa wolności Ukrainy jest też sprawą interesów Polaków: "prawa do spokojnego życia, do samodzielnego decydowania o naszych sprawach". - Bo jak to było kiedyś, wiemy z historii aż nadto dobrze, a niektórzy wiedzą to z własnego życia - dodał.

pp/PAP/IAR

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej