Jednym głosem wobec Rosji
W Hadze odbywa się szczyt związany z bezpieczeństwem nuklearnym. W spotkaniu biorą udział przedstawiciele 53 państw. Jednak głównym tematem rozmów pomiędzy prezydentem Stanów Zjednoczonych – Barackiem Obamą a europejskimi przywódcami jest sytuacja na Ukrainie.
2014-03-25, 13:57
Posłuchaj
W stosunku do Moskwy Zachód wprowadził już sankcje osobiste. Na osoby odpowiedzialne za kryzys na Ukrainie wprowadzono obostrzenia wizowe i finansowe. Stany Zjednoczone i Unia Europejska jednak jak dotąd nie zdecydowały się na wprowadzenie sankcji gospodarczych względem Rosji.
- Sankcje gospodarcze mogłyby się pojawić, gdyby Rosja podjęła kroki, które mogłyby doprowadzić dalszej do destabilizacji wschodniej i południowej części Ukrainy. Dlatego niezwykle istotny jest rozwój sytuacji w Obwodzie Odeskim, który graniczy z Naddniestrzem – powiedział w PR24 Marek Ostrowski, dziennikarz specjalizujący się w polityce międzynarodowej.
Liderzy grupy G7 zapowiedzieli podczas szczytu w Hadze, że w przypadku eskalacji działań rosyjskiej, zostaną podjęte kroki wywierające wpływ na rosyjską gospodarkę.
Grożenie sankcjami
Unię Europejską i Rosję łączą silne więzy gospodarcze. Chociażby Niemcy są w dużej mierze uzależnione od ropy naftowej i gazu z Rosji. To sprawia, że wiele krajów Wspólnoty nie chce nałożenia sankcji gospodarczych na Moskwę.
REKLAMA
- Wszystkie państwa są od siebie uzależnione. Doraźne straty mogą być dotkliwe dla wielu krajów Unii Europejskiej. Jednak w dalszej perspektywie takie działania uderzą w Moskwę. Rosja w stosunku do krajów Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych jest krajem słabym pod względem gospodarki – dodał Gość PR24.
Sankcje osobiste (nie)wystarczające
Dotychczasowe sankcje wprowadzone przez Zachód okazały się nieskuteczne. Rosja nadal nie zmieniła swojej polityki względem Ukrainy.
- Sankcje nałożone są od wielu lat także na białoruskich oficjeli. Natomiast o ich skuteczności trudno cokolwiek powiedzieć. Jednak każda historia jest inna i nie sposób wyrokować w tej kwestii na podstawie przeszłości – zauważył Marek Ostrowski.
PR24/MP
REKLAMA
25.03.14 Marek Ostrowski: „Wszystkie państwa są od siebie uzależnione. Doraźne straty mogą być dotkliwe dla wielu krajów Unii Europejskiej (…)”
Polecane
REKLAMA