CNN: wywiad USA ostrzega przed inwazją Rosji na wschodnią Ukrainę
Według tajnego dokumentu wywiadu USA, prawdopodobieństwo wkroczenia wojsk Rosji na Ukrainę jest znacznie większe niż poprzednio myślano – o tym poinformowały korespondentkę CNN źródła w ministerstwie obrony USA.
2014-03-27, 14:09
Protesty na Ukrainie: serwis specjalny >>>
Kalendarium zdarzeń na Ukrainie >>>
REKLAMA
Barbara Starr (CNN) relacjonuje, że ostrzeżenie o zwiększonym prawdopodobieństwie inwazji na wschodnią Ukrainę zawiera niejawny raport wywiadu. Jak mówi, jego treść opisali jej dwaj urzędnicy administracji. Zaznaczyli oni, że pewności w kwestii inwazji nie ma, jednak w ciągu ostatnich 3-4 dni pojawiło się kilka niepokojących sygnałów.
Jak relacjonuje dziennikarka CNN, sytuacja na granicy z Ukrainą przypominać ma gromadzenie rosyjskich oddziałów wojskowych przed agresją rosyjską w Czeczenii i w Gruzji, w zakresie liczby i rodzaju jednostek.
Według informatorów stacji, wywiad i urzędnicy Pentagonu poinformowali o tej sprawie Kongres. W konsekwencji, republikańscy członkowie senackiej komisji ds. wojskowych przesłali list do Białego Domu, wyrażając w nim swoje zaniepokojenie rozwojem wydarzeń. I ten dokument jest niejawny, ale według CNN stwierdzono w nim, że Moskwa może zaatakować wschodnią i południową Ukrainę, dążąc ku Nadniestrzu i nawet starać się o nabytki nad Bałtykiem.
REKLAMA
Urzędnicy amerykańscy oceniają, że przy granicy z Ukrainą skoncentrowano około 30 tysięcy żołnierzy. Jak pisze CNN, wywiad USA ocenia, że to za dużo jak na ćwiczenia, a poza tym nie ma oznak, by manewry rzeczywiście się odbywały.
Amerykanie zakładają, że Rosja może się starać o zajęcie wschodniej Ukrainy, tak by mieć również dostęp do Krymu od strony lądu – twierdzi CNN. Poza tym rosyjskie siły miałyby udać się w stronę trzech dużych miast – Charkowa, Ługańska i Doniecka. Obecnie zaś koncentrują się w Rostowie, Kursku i Biełgorodzie oraz wokół tych miast - twierdzi amerykański wywiad, według CNN.
Czytaj także: w czwartek zaczęły się ćwiczenia na poligonie w Kraju Krasnodarskim >>>
CNN/agkm
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA