Jak walczyć z nieterminowymi płatnościami?
Polskie firmy z powodu opóźnień w płatnościach straciły w zeszłym roku 4 proc. obrotów. Wynika z danych przedstawionych na seminarium zorganizowanym przez Komisję Europejską. Spotkanie było częścią prowadzonej przez Komisję Europejską kampanii informacyjnej o nowej dyrektywie, która ma pomóc firmom w otrzymywaniu płatności w terminie.
2014-03-28, 19:48
Posłuchaj
Co roku w całej Europie tysiące małych i średnich przedsiębiorstw bankrutuje nie mogąc doczekać się zapłaty za swoje faktury. Opóźnienia w płatnościach osiągnęły już poziom 350 mld euro i suma stale rośnie. - Problem dotyczy też Polski - mówi Tomasz Jabłoński, prezes firmy Intrum Justitia. - Polska notuje wzrost opóźnień. W 2013 rok było to 4 proc. w stosunku do całkowitego obrotu. Tu chodzi o firmy z różnych sektorów, o różnej wielkości - dodaje.
Nieterminowe płatności to poważne straty dla firm, które tracą czas i pieniądze. By sytuację poprawić Komisja Europejska wprowadziła dyrektywę ws. opóźnień płatności. W Polsce funkcjonuje od roku - mówi Maciej Górka z Dyrekcji Generalnej Komisji Europejskiej ds. Przedsiębiorstw i Przemysłu. - Dyrektywa harmonizuje przepływy płatności między przedsiębiorcami, a organami publicznymi. Wprowadza 30-dniowy termin na dokonanie płatności. Umożliwia też firmom naliczanie odsetek za nieterminową płatność - wyjaśnia.
- Mimo wejścia w życie dyrektywy opóźnienia są cały czas powszechne, bo wielu przedsiębiorców nie wie, że może skutecznie z nimi walczyć - mówi Maciej Stańczuk, wiceprezydent organizacji Pracodawcy RP. 86 proc. przedsiębiorców nie wie o istnieniu dyrektywy. Troszkę pracy uświadamiającej i powinno się to przełożyć na problem zatorów płatniczych - twierdzi.
Badania pokazują, że największy problem z nieterminowymi płatnościami mają kraje, które dotknął kryzys finansowy.
Elżbieta Szczerbak
REKLAMA