Primera Division: rzut karny dał zwycięstwo FC Barcelonie w derbowym pojedynku
Rzut karny przesądził o zwycięstwie Barcelony nad lokalnym rywalem Espanyolem (1:0) w 31. kolejce hiszpańskiej ekstraklasy piłkarskiej.
2014-03-29, 19:25
"Jedenastkę" wykorzystał w 77. minucie Lionel Messi, dzięki czemu Katalończycy objęli prowadzenie w tabeli.
Broniący tytułu podopieczni Argentyńczyka Gerardo Martino długo męczyli się w derbowym pojedynku z rywalami, którzy nie przebierali w środkach. Zawodnicy gości wielokrotnie padali na murawę po ostrych, niekoniecznie przepisowych interwencjach przeciwników; zobaczyli łącznie cztery żółte i jedną czerwoną kartkę.
Jedna z nieczystych zdaniem sędziego interwencji miała miejsce w ostatnim kwadransie meczu. W polu karnym przepisy złamał Javi Lopez - nie wiadomo do końca, czy powodem decyzji arbitra było dopatrzenie się faulu, czy raczej zagrania piłki ręką przez hiszpańskiego piłkarza. Faktem jest, że podyktowany został rzut karny, a Lopez obejrzał żółtą kartkę.
Messi wpisał się na listę strzelców po raz 23. w tym sezonie i ma już tylko o cztery bramki mniej od prowadzącego w klasyfikacji Cristiano Ronaldo z Realu Madryt. Portugalczyk będzie mógł poprawić dorobek strzelecki w sobotni wieczór, gdy "Królewscy" podejmą Rayo Vallecano.
W końcówce meczu w Barcelonie doszło do niecodziennej sytuacji - przed własnym polem karnym uderzenie Messiego zatrzymał ręką bramkarz gospodarzy Kiko Casilla. Sędzia usunął go za to z boiska, a między słupkami stanąć musiał jeden z piłkarzy z pola, ponieważ trener Espanyolu wykorzystał już wszystkie zmiany. Padło na Javiego Lopeza, który nie dał się pokonać żadnemu rywalowi.
Barcelona ma 75 punktów i traci jeden do prowadzącego w tabeli Atletico Madryt, które w późniejszym meczu poradziło sobie na trudnym terenie w Bilbao. Od tego sezonu Baskowie grają na nowym San Mames i dotychczas ponieśli tam tylko jedną porażkę.
W sobotę musieli jednak pogodzić się z drugą, mimo że prowadzili od szóstej minuty po golu Ikera Muniaina. Kwadrans później było już 1:1, a na listę strzelców wpisał się niezwykle skuteczny w tym sezonie Diego Costa. Pochodzący z Brazylii piłkarz ma już w dorobku 25 bramek w La Liga.
Decydujące trafienie padło w 55. minucie, a jego autorem był Koke. Gospodarze nie zdołali doprowadzić do wyrównania, a w końcówce meczu nadziali się na kontrę, którą nieprzepisowo zatrzymał Aymeric Laporte. Obrońca zobaczył za to drugą żółtą kartkę i przez ostatnie kilka minut Athletic musiał grać w dziesiątkę.
Trzeci w tabeli jest Real, który zgromadził 70 punktów.
Wyniki 31. kolejki piłkarskiej ekstraklasy Hiszpanii:
Athletic Bilbao 1 - Iker Muniain 6
czerwona kartka: Aymeric Laporte 86
Atletico Madryt 2 - Diego Costa 22, Koke 55
Celta Vigo 1 - Nolito 87-karny
Sevilla 0
Espanyol 0
czerwona kartka: Kiko Casilla 83
Barcelona 1 - Lionel Messi 77-karny
w sobotę wieczorem grają:
Real Madryt - Rayo Vallecano (godz. 22.00)
niedziela
Real Valladolid - Almeria
Osasuna - Real Sociedad
Villarreal - Elche
Valencia - Getafe
poniedziałek
Granada CF - Levante
Betis Sewilla - Malaga
Tabela:
M Z R P bramki pkt
1. Atletico Madryt 31 24 4 3 69 22 76
2. Barcelona 31 24 3 4 89 25 75
3. Real Madryt 30 22 4 4 81 32 70
4. Athletic Bilbao 31 16 8 7 53 34 56
5. Sevilla 31 14 8 9 55 46 50
6. Real Sociedad 30 14 7 9 53 43 49
7. Villarreal 30 14 6 10 50 36 48
8. Espanyol 31 11 7 13 34 36 40
9. Valencia 30 11 7 12 43 42 40
10. Levante 30 9 10 11 27 38 37
11. Celta Vigo 31 10 6 15 34 44 36
12. Granada CF 30 10 4 16 28 40 34
13. Rayo Vallecano 30 10 3 17 34 63 33
14. Malaga 30 8 8 14 29 38 32
15. Elche 30 7 10 13 24 41 31
16. Almeria 30 8 6 16 33 57 30
17. Osasuna 30 8 5 17 25 51 29
18. Getafe 30 7 7 16 26 47 28
19. Real Valladolid 30 5 12 13 31 50 27
20. Betis Sewilla 30 5 7 18 26 59 22
man
REKLAMA