Znalazły się pieniądze na inwestycję w polski grafen
Chodzi o unijne fundusze na zakup unikatowej aparatury pomiarowej, której jednak ani na świecie ani w Polsce jeszcze nie ma i musi być dopiero skonstruowana.
2014-03-31, 17:49
Posłuchaj
Zostanie ona stworzona specjalnie dla Instytutu Technologii Materiałów Elektronicznych w Warszawie. Unijny grant dla placówki ma wartość 36 milionów złotych. W poniedziałek podpisano umowę w tej sprawie.
Dyrektor Instytutu, Zygmunt Łuczyński, w rozmowie z IAR podkreślił, że  grafen to coś naprawdę wyjątkowego i był czas, gdy twierdzono, że w  ogóle nie może istnieć. Jednak jest i ma grubość jednego atomu.  Zapowiada przełom technologiczny na miarę cywilizacji. Przypuszcza się,  że na przykład zastąpi krzem w elektronice. Zdaniem Zygmunta  Łuczyńskiego, to będzie oznaczało wielki, pokoleniowy skok. 
 Wielkie nadzieje z grafenem wiążą też lekarze specjalizujący się w  onkologii. Nowotwór mózgu glejak otoczony płatkami grafenu umiera i nie  pozostawia po sobie martwej komórki.Na wyniki badań również czekają  wojskowi, bo za sprawą nowego materiału będzie można doskonale widzieć w  ciemnościach. Czekają firmy produkujące telewizory i monitory, które  dadzą się zwijać w ruloniki.
 Komisja Europejska badaniom nad  grafenem nadała status - okrętu flagowego technologii przyszłości - jak to określono.  Bruksela przeznaczy na nie w ciągu 10 lat aż miliard euro. Kluczową  część badań powierzono Polakowi, doktorowi Włodzimierzowi Strupińskiemu z   warszawskiego Instytutu Technologii Materiałów Elektronicznych.  Opatentował on technologię uzyskiwania grafenu bardzo wysokiej jakości.
 Grafen to płaska struktura złożona z  atomów węgla  połączonych w sześciokąty. Przypomina plaster miodu. Jest tak płaska, że  została określona jako  dwuwymiarowa. W świecie rozpoczęto intensywne  badania nad innymi materiałami dwuwymiarowymi nieopartymi na węglu.
mc.