Wojna domowa w RŚA. Polacy wezmą udział w misji UE
Polacy wezmą udział w unijnej misji wojskowej w pogrążonej w chaosie Republice Środkowoafrykańskiej. Poinformował o tym dowódca misji generał Philippe Ponties.
2014-04-02, 23:03
Posłuchaj
Unijna operacja ma trwać pół roku. W jej skład wejdzie do tysiąca żołnierzy, których zadaniem będzie ochrona ludności cywilnej i zapewnienie pomocy humanitarnej. W sumie, w misji weźmie udział 13 państw. Francuski generał nie sprecyzował ilu polskich żołnierzy zostanie wysłanych do Republiki Środkowoafrykańskiej. Jeden z unijnych wojskowych mówił natomiast już wcześniej, że polska grupa będzie liczyć od 10 do 50 osób. - W ramach unijnej misji Polacy będą odpowiadali za utrzymanie porządku i będą pomagać w prowadzeniu śledztw - powiedział generał Ponties.
Polska już na początku lutego wsparła francuską operację wojskową, wysyłając 50 wojskowych i samolot transportowy. Premier Donald Tusk, pytany w środę w Brukseli, czy Polska zwiększy swój udział w misji w Republice Środkowoafrykańskiej, wypowiadał się ostrożnie.
- Jeśli będzie potrzeba, biorąc pod uwagę ponadstandardową gotowość ze strony Francji do wspierania Polski w krytycznych sytuacjach, to będziemy z Francuzami rozmawiali o ewentualnym kolejnym wsparciu, ale dziś za wcześnie by rozmawiać o szczegółach. Na razie nie ma tego tematu - dodał premier. O wkładzie Polski w unijną misję wojskową Donald Tusk nie wspomniał.
Sytuacja w Republice Środkowoafrykańskiej, gdzie konflikt między chrześcijanami a muzułmanami przerodził się w pogromy religijne, jest jednym z tematów rozpoczętego w środę w Brukseli dwudniowego szczytu UE-Afryka. Z inicjatywy Francji zorganizowano także miniszczyt w udziałem 15 krajów UE i Afryki, poświęcony tylko RŚA. We wspólnej deklaracji kraje te wezwały mieszkańców Republiki Środkowoafrykańskiej do zaniechania przemocy, złożenia broni i pojednania.
REKLAMA
REKLAMA