Jagna Marczułajtis rezygnuje. Tusk: współczuję jej

Premierowi Donaldowi Tuskowi żal jest Jagny Marczułajtis, ale uważa, że jej rezygnacja z przewodniczenia komitetowi konkursowemu Kraków 2022 to słuszna decyzja.

2014-04-12, 22:05

Jagna Marczułajtis rezygnuje. Tusk: współczuję jej
Jagna Marczułajtis-Walczak. Foto: Wikimedia Commons/Picasaweb/CC/Dudek1337

Posłuchaj

Premier Donald Tusk: decyzja o referendum buduje dwuznaczną atmosferę wokół tej inicjatywy (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Rezygnacja posłanki Platformy Obywatelskiej z przewodniczenia komitetowi to wynik zamieszania wokół jej męża, który miał próbować przekupić dziennikarza lokalnego portalu, aby ten pozytywnie pisał na temat igrzysk i komitetu. Premier Donald Tusk chwalił decyzję Jagny Marczułajtis.
- Współczuję Jagnie Marczułajtis, bo ona włożyła najwięcej serca, żeby w ogóle ta idea olimpijska mogła się zrealizować. Trochę miała pod górę, chyba trochę rzeczy zaniedbała. Dobrze zrobiła, dobrą decyzję podjęła - powiedział premier.
W rozmowie z dziennikarzami w Sopocie podczas konwencji krajowej Platformy Obywatelskiej premier skrytykował prezydenta Jacka Majchrowskiego za inicjatywę przeprowadzenia referendum w sprawie organizacji zimowych igrzysk.
- Decyzja prezydenta o referendum buduje dwuznaczną atmosferę wokół tej inicjatywy. Zobaczymy, bez akceptacji mieszkańców Krakowa, bez entuzjazmu na rzecz olimpiady to się nie może udać. Wszystko teraz w rękach mieszkańców - powiedział Tusk.

Agencja TVN/x-news

Referendum w sprawie organizacji Zimowych Igrzysk w Krakowie odbędzie się 25 maja, w czasie wyborów do Parlamentu Europejskiego.

REKLAMA

Afera korupcyjna

Bezpośrednim powodem rezygnacji Marczułajtis-Walczak, posłanki PO, jest ujawniona przed kilkoma dniami próba przekupstwa dziennikarzy w zamian za pozytywne materiały na temat kandydatury Krakowa do organizacji igrzysk. Miał jej się dopuścić mąż przewodniczącej komitetu - Andrzej Walczak.

Na ten temat rozmawiali goście sobotniej audycji "Śniadanie w Trójce">>>

Kilka dni temu lokalny portal "Love Kraków" poinformował, że otrzymał propozycję przychylnego pisania o inicjatywie organizacji Zimowych Igrzysk Olimpijskich przez Kraków. Dziennikarz tego portalu miał rozmawiać na ten temat z mężem Jagny Marczułajtis Walczak, który zaproponował pieniądze za artykuły popierające inicjatywę.

Jagna Marczułajtis w oświadczeniu po raz kolejny odcina się od działań męża. "Jest mi przykro z powodu zaistniałej sytuacji, ale nie wynika ona bezpośrednio z mojej winy. W związku z ostatnimi publikacjami medialnymi ponownie oświadczam, że nie wiedziałem o działaniach podejmowanych przez mojego męża Andrzeja Walczaka podczas mojego pobytu na konferencji sportowej w Turcji" - pisze. Dodaje, że Andrzej Walczak działał wyłącznie jako osoba prywatna i nie miał prawa sugerować jakoby przedstawiał stanowisko Komitetu, którego pracownikiem nigdy nie był i nigdy nie miał wpływu na jego prace.
Sprawą zajął się urząd miasta, który zapowiedział, że będzie kontrola w komitecie konkursowym Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Krakowie. Miejscy urzędnicy sprawdzą finanse stowarzyszenia zajmującego się przygotowaniem wniosku zgłoszeniowego Krakowa do igrzysk w 2022 roku.

REKLAMA

"Uprzedziła odwołanie"

Jagna Marczułajtis-Walczak uprzedziła swoje odwołanie. Tak prezydent Krakowa Jacek Majchrowski komentuje dymisję posłanki PO z funkcji szefowej komitetu społecznego Kraków 2022.
Prezydent podkreślił, że dymisja jest spowodowana "dziwnym zachowaniem jej małżonka". Dodał, że pod względem prawnym wszystko było w porządku. Kontrowersje etyczno-moralne powodują jednak, że nie powinna dalej działać w komitecie przygotowującym kandydaturę Krakowa.

TVN24/x-news

Prezydent Majchrowski podkreślił jednocześnie, że zachowanie dziennikarza portalu "Love Kraków", który nagłośnił sprawę, również było wątpliwe moralnie. Według Majchrowskiego, panowie od dawna znali się, więc mąż Jagny Marczułajtis Walczak mógł potraktować rozmowę z Patrykiem Salamonem jako prywatną. - Na dziennikarstwie jest jednak mało etyki wykładane - stwierdził Majchrowski.
Prezydent Krakowa zapowiedział podczas konferencji prasowej, że należy przyjrzeć się pracy całego komitetu Kraków 2022. Podkreślił, że nie chodzi o zarząd stowarzyszenia, ale o poszczególne osoby zatrudnione tam. Prezydent Krakowa wykluczył, by sam mógł zająć miejsce Jagny Marczułajtis. Taką propozycję złożył minister sportu Andrzej Biernat. Jacek Majchrowski podkreślił, że stowarzyszenie musi być niezależne od władz samorządowych, dlatego jest to wykluczone.
Sama afera wokół komitetu Kraków 2022 nie zmienia opinii prezydenta Majchrowskiego o planie przeprowadzenia w jego mieście olimpiady zimowej. Pytany o planowane w Krakowie referendum w sprawie igrzysk, Jacek Majchrowski stwierdził, że jest grupa ludzi, która zawsze jest na "nie". Dodał, że na Podhalu nie ma komitetów przeciwko igrzyskom, bo "tam są bardziej normalni spokojni ludzie, którzy widzą możliwość dochodu, rozwoju swojej gminy".

"Kompromitacja prezydenta"

Jan Tomaszewski uważa, że rezygnacja Jagny Marczułajtis-Walczak ze stanowiska przewodniczącej Komitetu Konkursowego Kraków 2022 jest "kolejnym skandalem" związanym z projektem organizacji zimowych igrzysk olimpijskich. Zdaniem posła i byłego piłkarza "kompromitujące" są także działania prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego. - Gramy na korzyść Ałma-Aty, która najprawdopodobniej wygra ten wyścig - podkreślił Tomaszewski.

REKLAMA

TVN24/x-news

Walka o igrzyska trwa

Marek Sowa - partyjny kolega poseł Marczułajtis i marszałek województwa małopolskiego spotkał się z byłą już przewodniczącą. Szczegółów rozmowy nie chciał zdradzić. Podziękował jej za zaangażowanie w projekt organizacji Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Krakowie. Marek Sowa zaznaczał, że zamieszanie wokół komitetu nie zakończy walki Krakowa o organizację zimowych igrzysk w 2022 roku. - Na pewno dla projektu ostatnie dwa tygodnie nie są dobre, na pewno wpłynęły na osłabienie propozycji, ale myślę, że został nam miesiąc przede wszystkim na przekonanie mieszkańców Krakowa, aby wzięli udział w referendum i zagłosowali na tak - podkreślił.
W czwartek odbędzie się zebranie zarządu stowarzyszenia. Przedstawiciele gmin Kraków, Zakopane, Kościelisko, Bukowina Tatrzańska oraz województwa małopolskiego przedstawią wtedy nowego przewodniczącego Komitetu Konkursowego Kraków 2022.
Zdaniem goszczącego na Lubelszczyźnie ministra sportu Andrzeja Biernata decyzja była słuszna, a zamieszanie nie powinno mieć wpływu na szanse Krakowa na uzyskanie praw organizacji zimowych igrzysk olimpijskich w 2022 roku. Jego zdaniem za zgłoszenie Krakowa do MKOL powinni odpowiadać działacze samorządowi i teraz to oni powinni wziąć odpowiedzialność na siebie.

PAP, IAR, X-news.pl, bk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej