Rosja mobilizuje armię i wyszukuje wrogów
Rosja stawia na liczną i gotową na wszystko armię. Wskazuje na to analiza ostatnich wydarzeń. Rosyjscy obrońcy praw człowieka dodają, że dodatkowo obecne władze szukają wyimaginowanych wrogów, aby łatwiej wpływać na nastroje społeczne.
2014-04-15, 10:54
Posłuchaj
Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>
Kalendarium zdarzeń na Ukrainie >>>
Od kilku tygodni rosyjskie siły zbrojne są w ciągłej gotowości bojowej. Od lutego już kilkakrotnie ogłaszano alarm dla tysięcy żołnierzy, organizując manewry różnego rodzaju formacji. Koszary opuszczali już specjaliści od obrony powietrznej, czołgiści, komandosi, lotnicy i marynarze. Choć ministerstwo obrony zapowiada kontynuację procesu uzawodowienia armii, to wciąż organizuje pobory do służby zasadniczej.
REKLAMA
Jednocześnie prezydent Władimir Putin i czołowi rosyjscy politycy krytykują NATO za stosowanie wobec Rosji ”retoryki zimnej wojny”. Zapowiadają też ”odpowiednią reakcję” na próby rozmieszczenia dodatkowych kontyngentów Sojuszu w krajach wschodniej Europy. Rosyjskie MSZ twierdzi, że analitycy NATO widzą w Rosji wroga. Jednak - zdaniem Nikity Pietrowa ze stowarzyszenia Memoriał - to Rosja szuka na siłę wrogów. - Putinowi i jego współpracownikom potrzebny jest wróg, bo bez wroga trudno będzie im kierować Rosją - twierdzi obrońca praw człowieka.
Według danych resortu w Moskwie, w ostatnim okresie rosyjską armię zasiliło 16 tysięcy byłych żołnierzy ukraińskich. Natomiast Duma Państwowa przygotowuje projekt ustawy o przyznawaniu obywatelstwa w zamian za służbę wojskową.
IAR/agkm
REKLAMA
REKLAMA