MSW Ukrainy: wojsko otoczyło Słowiańsk, trwa akcja antyterrorystyczna
Separatyści zestrzelili dwa śmigłowce sił Ukrainy, twierdzą też, że jednego z pilotów pojmali. Ukraińskie władze informują, że wojsko otoczyło Słowiańsk, a w mieście działają siły antyterrorystyczne.
2014-05-02, 09:28
Posłuchaj
Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>
Pilot ukraińskiego śmigłowca zginął w wyniku zestrzelenia jego maszyny przez terrorystów w Słowiańsku na wschodzie Ukrainy, gdzie trwa operacja przeciwko siłom prorosyjskim - poinformował szef ukraińskiego MSW Arsen Awakow.
"W stronę ukraińskich oddziałów specjalnych otwarto ogień z ciężkiej broni, w tym z granatników i przenośnych kompleksów rakietowych. Trwa prawdziwy bój z zawodowymi najemnikami. Terroryści nie wahają się przed prowadzeniem walki zza pleców cywilnych mieszkańców Słowiańska; wiedzą, że siłom antyterrorystycznym wydano rozkaz nie strzelania po obiektach cywilnych" - napisał Awakow na swoim profilu na Facebooku.
Minister poprosił mieszkańców Słowiańska i sąsiedniego Kramatorska, by nie wychodzili z domów. Poinformował, że w okolicach tych miast wstrzymano ruch kolejowy i ograniczono ruch drogowy. Oświadczył także, że Słowiańsk jest "szczelnie otoczony" przez oddziały antyterrorystyczne, Gwardię Narodową i wojsko.
Zestrzelono dwa śmigłowce
REKLAMA
Dwa ukraińskie śmigłowce strącili podczas akcji antyterrorystycznej w Słowiańsku na wschodniej Ukrainie prorosyjscy separatyści, którzy wciąż kontrolują to miasto - oświadczył w piątek rano doradca ministra obrony Ukrainy Jurij Powch.
"Terroryści zestrzelili z przenośnego przeciwlotniczego zestawu rakietowego dwa helikoptery. Trwa operacja blokowania drogowych punktów kontrolnych" - powiedział w stacji telewizyjnej "112".
Powch nie chciał mówić o szczegółach operacji przeciwko terrorystom, poinformował jedynie, że rozpoczęła się ona o godzinie 5 rano (4 czasu polskiego). Zapewnił także, że do miasta nie wkroczyło wojsko, lecz siły antyterrorystyczne. - Wojsko zabezpiecza ich tyły - podkreślił.
Separatyści oświadczyli wcześniej, że udało im się pojmać jednego z pilotów.
Według świadków w mieście słychać strzały i eksplozje, a także dźwięk syren i dzwonów cerkiewnych.
Dmytro Tymczuk: część miasta jest już w rękach sił Ukrainy
REKLAMA
Ekspert wojskowy Dmytro Tymczuk napisał, że większa część Słowiańska w rękach ukraińskiej armii, zlikwidowano posterunki separatystów, a także przejęto kontrolę nad wieżą telewizyjną położoną między tym miastem a pobliskim Kramatorskiem. W tym ostatnim także słychać syreny - terroryści obawiają się, że stanie się ono następnym celem ukraińskiej armii.
Słowiańsk został opanowany przez separatystów 12 kwietnia. Terroryści przetrzymują kilkudziesięciu zakładników, wśród nich, mer miasta, dziennikarzy, ukraińskich żołnierzy i funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa, a także - od 25 kwietnia - 7 wojskowych inspektorów państw OBWE, w tym Polaka.
Ukraińska armia próbowała szturmować miasto 24 kwietnia, ale poza likwidacją kilku posterunków prorosyjskich bojowników nic nie osiągnęła.
Wcześniej rano przedstawiciel separatystów powiedział agencji Interfax, że siły zbrojne rozpoczęły w mieście operację "na wielką skalę" zmuszając separatystów do cofnięcia się w głąb Słowiańska. Z relacji prorosyjskich sił, na które powołuje się Interfaks wynika, że w mieście zakłócany jest sygnał sieci telefonii komórkowej, a wszelka komunikacja jest poważnie utrudniona.
IAR/PAP/agkm
REKLAMA
W sieci pojawiły się filmy amatorskie, które mają przedstawiać sytuację w Słowiańsku w piątek rano.
REKLAMA
REKLAMA