Polska ciągle „zieloną wyspą”?
Częste określanie naszego kraju mianem „zielonej wyspy” nie jest bezpodstawne. Poprzednie lata pokazują, że nawet jeśli cała Europa zmaga się z trudnościami gospodarczymi, Polska nie odczuwa kryzysu.
2014-05-08, 14:23
Posłuchaj
Najnowsze prognozy Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) przewidują, że Polska gospodarka w tym roku ma się rozwijać w tempie 3 proc., a w 2015 r. przyspieszy do 3,4 proc. - przewiduje w najnowszych prognozach Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD).
Pozytywne skutki reform
Źródeł poprawy polskiej gospodarki należy szukać w początku lat 90. ubiegłego wieku. Efektem reform pierwszych rządów po upadku komunizmu jest potężny wzrost gospodarczy, jaki dokonał się w Polsce między 1989 a 2007 r. - w tym czasie gospodarka wzrosła aż o 177 proc.
- Wzrost gospodarczy nigdy nie jest procesem liniowym. Każdy kraj, który szybko się rozwija w pewnym momencie styka się z barierami, proste zasoby przestają działać. W Polsce mówi się o tym, że powinniśmy szukać nowych impulsów do wzrostu gospodarczego. Stare zmiany takie jak podnoszenie wydajności w tradycyjnych gałęziach przemysłu już nie są tak samo skuteczne - powiedział Roland Paszkiewicz – Centralny Dom Maklerski.
Mit zielonej wyspy
- W 2010 roku Polska, pod względem gospodarczym, na tle mapy Europy prezentowała się świetne. Wówczas wszystkie kraje odnotowały spadek PKB i oznaczone były czerwonym kolorem. Polska jako jedyna była zieloną wyspą wzrostu w morzu recesji. To, co najważniejsze uzyskaliśmy w ostatnich latach to stabilność i zainteresowanie ze strony inwestorów globalnych – dodał Roland Paszkiewicz.
W Polsce prognozowane jest przyspieszenie realnego wzrostu PKB, napędzanego rosnącym eksportem i stopniowym wzmacnianiem się popytu krajowego. Mimo problemów budżetowych ma się umacniać wzrost gospodarczy Polski. OECD podała, że średni wzrost gospodarczy na świecie w tym roku to 3,4 proc. a w przyszłym ma być jeszcze wyższy.
PR24/ Paulina Olak