Różne oblicza Stadionu Narodowego
Na Stadionie Narodowym odbywa się coraz więcej imprez. Były mecze piłkarskie, spotkania futbolu amerykańskiego, niebawem pojedynek siatkarzy podczas mistrzostw świata, a także zmagania w... windsurfingu. Jak jeszcze wykorzystać obiekt zbudowany z myślą o Euro 2012?
2014-05-09, 08:53
Posłuchaj
Piotr Glinkowski, manager ds. relacji publicznych Stadionu Narodowego, powiedział, że pewien etap na obiekcie skończył się 1 stycznia 2013.
- Liczymy na to, że od 7 września, czyli po zawodach windsurfingowych, "basen narodowy" będzie się wszystkim kojarzył tylko i wyłącznie z fantastycznym show na stadionie, czyli z halowym Pucharem Świata. Będą emocje, pokazy i akrobacje - mówił Glinkowski.
Skoki kibice na Stadionie Narodowym już oglądali, ale podczas pokazu m.in. motorów i innych pojazdów, czyli Nitro Circus, z udziałem największej gwiazdy tego rodzaju sportów ekstremalnych - Travisa Pastrany.
- Pierwszy wykonał podwójne salto w tył na motorze. Rozpędza się, najeżdża na rampę, skacze dwa salta, po czym ląduje na specjalnie przygotowanym lądowaniu, zgarnia złote medale i cały świat sportów ekstremalnych szaleje - tłumaczył znawca tego sportu, Wojciech Antonów.
REKLAMA
Był też pomysł, aby skakać na nartach, ale to jednak koszt od 2 do 10 milionów złotych, które musiałby wyłożyć Polski Związek Narciarski.
Więcej o Stadionie Narodowym w materiale Tomasza Kowalczyka z radiowej Jedynki.
mr, polskieradio.pl
REKLAMA