Szef MSZ Ukrainy: bez pomocy Zachodu nie powstrzymamy agresji Rosji
- Naszym poważnym problemem jest zagrożenie zewnętrzne i destabilizacja we wschodnich obwodach Ukrainy – oświadczył szef ukraińskiego MSZ Andrij Deszczyca, występując na międzynarodowej konferencji "Nowa polityka europejska: od słów do czynów" w Kijowie.
2014-05-15, 12:21
Deszczyca podkreślił, że Ukrainie potrzebna jest pomoc z zewnątrz. - Tylko we współpracy z naszymi zachodnimi partnerami możemy powstrzymać dalszą agresję Rosji wobec Ukrainy. Bez stabilizacji na wschodzie wypełnianie zadań na rzecz integracji europejskiej będzie trudnym zadaniem - zaznaczył.
Rozmawiając przed konferencją z dziennikarzami szef MSZ poinformował, że w dniu wyborów prezydenckich na Ukrainie Rosja ma zamiar przeprowadzić ćwiczenia wojskowe w pobliżu ukraińskich granic.
Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>
Znów niespokojnie na wschodzie Ukrainy. Walki w Kramatorsku i Słowiańsku [relacja] >>>
- Strona rosyjska podejmuje decyzje, które - niestety - nie sprzyjają deeskalacji napięcia we wschodnich regionach Ukrainy. Dziś poinformowała o zamiarze przeprowadzenia manewrów wojskowych 25 maja - przekazał Deszczyca.
REKLAMA
FILM: Ministerstwo Obrony Ukrainy ujawniło szczegóły ataku separatystów na konwój ukraińskich żołnierzy pod Kramatorskiem we wtorek 13.05. Najnowszy bilans strat po stronie ukraińskiej to 7 zabitych żołnierzy. Po stronie prorosyjskich bojowników zginęła 1 osoba, a 4 zostały ciężko ranne. Separatyści urządzili na konwój zasadzkę. Do żołnierzy strzelali m.in. z granatników RPG-18. Według świadków, rannych wojskowych dobijali snajperzy.
Espreso TV/x-news
Dyplomata ponownie zadeklarował, że Kijów gotów jest do kolejnych rozmów w celu uregulowania konfliktu na wschodniej Ukrainie z udziałem USA, UE i Rosji.
- Jesteśmy gotowi do omawiania kwestii dotyczących deeskalacji, wyborów prezydenckich i przeanalizowania kroków na rzecz realizacji porozumień osiągniętych 17 kwietnia w Genewie. Jeśli nasi partnerzy, a szczególnie Rosja, gotowi są do takich rozmów, to my także weźmiemy w nich udział - oświadczył Deszczyca.
pp/PAP
REKLAMA