PRL-owska "kabina ciszy" trafiła do muzeum

Jest wielkości sporego pokoju. Wyglądem przypomina akwarium. To właśnie w niej PRL-owscy dyplomaci, którzy pracowali w Kolonii w Niemczech prowadzili swoje super tajne rozmowy.

2014-05-19, 20:50

PRL-owska "kabina ciszy" trafiła do muzeum

- Ambasada w Kolonii miała olbrzymi personel. Była miejscem specyficznym, miejscem prowadzenia działań daleko wykraczających poza działania dyplomatyczne. Dyplomaci PRL też czuli się pod presją kontrwywiadu sił burżuazyjnych, wrogiego Sojuszu Północnoatlantyckiego. Rozmowy prowadzili w warunkach, które wymagały szczególnej ostrożności - mówił szef MSZ Radosław Sikorski

To właśnie on zdecydował o przekazaniu tego eksponatu do Muzeum Dyplomacji i Uchodźstwa Polskiego w Bydgoszczy.
Uczestnicy tajnych rozmów wchodzili do "kabiny ciszy" bez marynarek i butów, wtedy włączano urządzenia zakłócające. Miało to zapobiec użyciu urządzeń nagrywających, a także możliwości podsłuchania z zewnątrz.
(źródło: TVN24/x-news)

- Dzisiejsi dyplomaci nie wiedzą, jak mają dobrze. Do dzisiejszych "kabin ciszy" można wchodzić w marynarce i butach, a trzeba tylko oddać telefon komórkowy. Dzisiejsze kabiny niewiele się różnią od tej, ale oczywiście mają nowocześniejsze oprzyrządowanie. Sama zasada kabiny, gdzie nie można umieścić urządzeń podsłuchowych, pozostała niezmienna - podkreślił minister.
Ściany, podłoga, sufit i drzwi kabiny wykonane są z grubych tafli pleksi oprawionych w metalowe ramy. W środku znajdują się również wykonane z pleksi dwa połączone stoły, cztery krzesła i 12 taboretów. W jednej ze ścian nawierconych jest kilkaset otworów, była do niej doprowadzona instalacja wentylacyjna.
Pod podłogą, umieszczoną na grubych słupkach z pleksi, znajdują się głośniki służące zagłuszaniu wokół kabiny. Kabina została wyprodukowana w ZSRR. Waży ponad 2 tony.
Muzeum Dyplomacji i Uchodźstwa Polskiego, będące jednostką Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego, mieści się w willi w śródmieściu Bydgoszczy. Placówka powstała w 1998 roku, a początek zbiorom dały archiwalia przekazane przez wdowę po ostatnim konsulu II RP w Londynie Karolu Poznańskim, Wandę Poznańską.
W zbiorach muzeum znajdują się m.in. rękopisy prezydenta Władysława Raczkiewicza, kardynała Augusta Hlonda i generałowej Heleny Sikorskiej, nagrania z przemówieniami generała Władysława Andersa.

PAP/asop

REKLAMA

Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach>>>

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej