Koniec kampanii wyborczej. W niedziele wybieramy europarlamentarzystów [podsumowanie]

To był gorący piątek. Partie polityczne i ich kandydaci starali się wykorzystać ostatnie godziny przed ciszą wyborczą, żeby przekonać do siebie jak najwięcej głosujących.

2014-05-23, 22:00

Koniec kampanii wyborczej. W niedziele wybieramy europarlamentarzystów [podsumowanie]

Posłuchaj

Konferencje, spotkania, konwencje wyborcze. Kandydaci do Parlamentu Europejskiego walczą o poparcie do ostatniej chwili. A jest o co, bo sondaże przewidują niską frekwencję i wskazują na dużą grupę niezdecydowanych - relacja Agnieszki Rucińskiej/IAR
+
Dodaj do playlisty

Osią kampanii największych ugrupowań - PiS i PO był tak jak w poprzednich wyborach, konflikt między nimi. O uratowanie Polski przed PiS apelował premier Donald Tusk. Jarosław Kaczyński ostrzegał zaś: wszyscy, którzy uwierzą PO, "po raz kolejny zostaną oszukani". Inne ugrupowania podkreślały, że wybór nie ogranicza się do PO i PiS.

Tusk zabierając głos na piątkowej konwencji wyborczej w Katowicach zwrócił się m.in. do wyborców lewicy. - W 2007 r. pomogliście uratować Polskę przed PiS-em, teraz możecie zrobić to samo - mówił. Szef rządu zaapelował też do niezdecydowanych wyborców, których - jak zauważył - w Polsce jest wielu. - Czy chcecie, aby w PE w waszym imieniu występowali ci, którzy zasłynęli w Brukseli głównie z organizacji smoleńskich procesji, czy chcecie, by w waszym imieniu - jeśli nie pójdziecie głosować - występowali ci, którzy mówią, że kobietom należy odebrać prawa wyborcze, bo są za głupie do polityki? - pytał.

Szef rządu podkreślił, że "wielki spór" o przyszłość Polski i Europy toczy się między dwiema siłami politycznymi - Platformą Obywatelską i radykalną prawicą z PiS-em, a także Nową Prawicą Janusza Korwin-Mikkego. Przekonywał, że nie jest dobrym pomysłem, aby - nie idąc na wybory - wysłać do PE ludzi Kaczyńskiego i Korwin-Mikkego, aby "ukarać PO". - To w waszym imieniu i w imieniu Polski będą wypowiadali się i działali ludzie, dla których UE jest przeszkodą i kłopotem, a nie szansą, tak jak my uważamy - argumentował.

- Czy chcecie, by w waszym imieniu i w imieniu całej Polski w PE występowali ludzie, którzy jadą tam tak naprawdę, by oświadczyć, że Polska jest pod okupacją, a UE jest historycznym błędem? Czy na pewno chcecie przeżyć ten wstyd i to wielkie ryzyko dla Polski tylko dlatego, że dziś nie możecie się zdecydować, by iść do wyborów? - pytał Tusk.

REKLAMA

Premier podsumowując kampanię stwierdził, że na scenie politycznej liczy się tylko dwóch wielkich graczy. - PO i PiS idą łeb w łeb. Można się spodziewać wyniku w okolicach remisu - podsumował  Donald Tusk.

TVN24/x-news

Premierowi odpowiedział Jarosław Kaczyński, który odwiedził w piątek Lublin, Białystok i Rzeszów. Nawiązując do konwencji wyborczej PO w Katowicach, mówił: Tusk jest dzisiaj po drugiej stronie Polski, na zachodzie. Przechwala się. Robi to co zawsze: obiecuje. Tusk oszukuje. Tusk was oszuka. Wszyscy, którzy mu uwierzą, po raz kolejny zostaną oszukani.
Dodał, że wybory do PE wygrane przez PiS pokażą, że "ludzie w Polsce chcą zmiany, nie chcą, żeby panował bałagan, nadużycia, arogancja władzy". - Jeśli ktoś chce, żeby było to kontynuowane, to niech wspiera PO. Jeśli ktoś chce, żeby Polska się zmieniła, jest za zmianami, to powinien wesprzeć PiS - powiedział. Ocenił też, że "Tusk kryje się przed stoczniowcami, kryje się za zasiekami, ucieka przed górnikami". Apelował, aby nie marnować głosów na te ugrupowania, "które nie mają szans".

REKLAMA

TVN24/x-news

Z tezą, że realny wybór w wyborach do PE ogranicza się do PO i PiS, nie zgodził się szef SLD Leszek Miller , który podsumował kampanię na piątkowej konwencji w Warszawie. Przekonywał, że prawdziwy wybór jest między europejską lewicą, którą w Polsce reprezentują SLD i UP, a europejską prawicą, reprezentowaną przez PO i PSL.

- Głos na inne partie niż SLD i UP to głos zmarnowany - mówił Miller i apelował by nie głosować na PO i PiS, bo "fundamentem ich porozumienia jest odebranie Polakom części praw obywatelskich i socjalnych".

REKLAMA

TVN24/x-news

Do podziału sceny politycznej na PO i PiS nawiązał też europoseł Solidarnej Polski Jacek Kurski , który apelował o głosowanie na jego ugrupowanie, by rozbić "kartel PO-PiS, który rządzi dziś Polską". Lider SP Zbigniew Ziobro przekonywał, że jego ugrupowanie jest jedyną partią parlamentarną, która chce "zasadniczych zmian i reformy" Unii Europejskiej, aby nie zmierzała ona w kierunku budowania "scentralizowanego superpaństwa", natomiast "wróciła do korzeni". Zapewnił, że jego partia nie wraca do PiS. Nie wykluczył jednocześnie możliwości zawarcia w przyszłości koalicji z ugrupowaniem Kaczyńskiego.

REKLAMA

Solidarna Polska/You Tube

PSL zapowiedziało, że będzie zabiegało w europarlamencie, by jeszcze większe wsparcie docierało do Polski powiatowej, gminnej, rolniczej - zapewniał szef Rady Naczelnej PSL Jarosław Kalinowski. Ludowcy podkreślają, że polskie rolnictwo będzie miało dopłaty na średnim poziomie europejskim i największe wsparcie w ramach rozwoju obszarów wiejskich. - Jeżeli nie my, to kto tych obszarów przypilnuje? - mówił Kalinowski.

Na konferencji przed pomnikiem Wincentego Witosa wicepremier Janusz Piechociński apelował: nie zapomnijmy o naszej Polsce w naszej Europie, pamiętajmy o PSL. Wraz z kandydatami PSL do europarlamentu wypuścił w niebo zielone i białe baloniki z przyczepionymi życzeniami na kartkach. - Niech to będą postulaty o lepszej Polsce w lepszej Europie - powiedział Piechociński.

REKLAMA

TVN24/x-news

W Lublinie zaczynał i w tym mieście skończył kampanię do europarlamentu lider koalicji Europa Plus Twój Ruch Janusz Palikot. Jego zdaniem, kluczowym pytaniem kończącej się kampanii było: "więcej Europy czy mniej Europy?". Odpowiedź Platformy Obywatelskiej - mówił Palikot - brzmi "ani więcej, ani mniej", partie prawicowe natomiast mówią "mniej Europy". - My, w przeciwieństwie do tych pozostałych komitetów i partii, mówimy: więcej Europy. Więcej Europy oznacza także więcej Polski - uważa Palikot.

Lider koalicji Europa Plus Twój Ruch wezwał, aby Polska w ciągu najbliższych pięciu lat przyjęła euro. Jego zdaniem zjednoczenie Europy przyniesie Polsce korzyści i zwiększy bezpieczeństwo naszego kraju.

REKLAMA

TVN24/x-news

Politycy Nowej Prawicy w ostatnim dniu kampanii wyborczej podkreślali, że ich partia ma najlepsze wyniki w swojej historii. Apelowali się do wyborców prawicowych, by nie marnowali głosów na inne ugrupowania. Optymistami są też działacze Ruchu Narodowego, którzy twierdzą, że mają "duże szanse na zwycięstwo w wyborach", dzięki spodziewanej niskiej frekwencji. Ich zdaniem, niewielka liczba głosów może sprawić dużą niespodziankę politycznemu establishmentowi.

Prezydent zaapelował o udział w wyborach

Bronisław Komorowski przypomniał, że dzięki członkostwu odnieśliśmy wiele sukcesów i wiążemy z nim plany na przyszłość. - Naprawdę warto zaznaczyć w niedzielę naszą akceptację dla Polski w integrującej się Europie, dla Polski przynależnej coraz bardziej do świata zachodniego. (…) To świat wolności, dobrobytu i bezpieczeństwa - podkreślił Komorowski i dodał , że o sile i jakości reprezentacji Polski w Parlamencie Europejskim zadecydują nasze głosy, oddane w wyborach.

- Wiem, że wielu z nas nie przekonała uwikłana w spór partyjny kończąca się właśnie kampania, wiem, że wielu z nas nie dostrzega jej związku z zadaniami, które staną przed nowym Parlamentem Europejskim, że wielu z nas odczuwa brak rzetelnej dyskusji o Europie, o miejscu i roli Polski w zachodzących procesach integrujących świat Zachodu, że wielu z nas ma dosyć jałowych sporów polsko-polskich - powiedział prezydent.

REKLAMA

Jego zdaniem, Polacy będą jednak potrafili, "nawet w zgiełku partyjnych konfliktów, odnaleźć konkretnych, kompetentnych ludzi, zdolnych do wypełniania roli dobrych reprezentantów Polski w Brukseli".

TVN24/x-news

Bronisław Komorowski przypomniał, że tego samego dnia, gdy będziemy uczestniczyć w wyborach do Parlamentu Europejskiego, Ukraińcy będą głosować, aby potwierdzić swoje prawo do europejskich dążeń. - Przykład naszych sąsiadów pokazuje, gdzie moglibyśmy być, gdyby nie konsekwentne dążenie proeuropejskie - zaznaczył.

REKLAMA

WYBORY DO PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO - serwis specjalny >>>

IAR/PAP/iz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej