Lech Poznań wicemistrzem. Arboleda płakał jak bóbr żegnając się z klubem
Piłkarz Lecha Poznań Manuel Arboleda po raz ostatni spotkał się z kibicami na stadionie przy ulicy Bułgarskiej. Piłkarz rozstaje się z klubem w radosnych okolicznościach - "Kolejorz” świętuje wicemistrzostwo Polski. Na twarzy popularnego "Mańka” nie widać było jednak radości, ale morze łez.
2014-05-29, 09:02
>>> Lech wicemistrzem Polski, zacięta walka o puchary [36. KOLEJKA - RELACJA]
W ostatnim czasie kibice Lecha mieli trochę na pieńku z Arboledą. Kolumbijczyk nie spełniał oczekiwań fanów "Kolejorza", ale jak przystało na tak uroczystą chwilę pożegnanie przebiegło w miłej atmosferze.
Manuel Arboleda spędził przy Bułgarskiej 8 lat. Popularny "Maniek" ma na swoim koncie ponad 100 oficjalnie rozegranych spotkań dla Kolejorza. W tym sezonie jednak obrońca częściej mecze ogląda z ławki rezerwowych. Na boiskach Ekstraklasy Arboleda meldował się w tym sezonie 10 razy, strzelając dla Lechitów dwie bramki. Kolumbijczyk prawdopodobnie będzie kontynuował swoją karierę w jednym z klubów w Ameryce Południowej.
Podczas pożegnania z kibicami, Arboleda nie ukrywał wzruszenia.
REKLAMA
Wynik meczów w grupie mistrzowskiej
Pogoń Szczecin - Legia Warszawa 0:1 (0:0)
Lech Poznań - Ruch Chorzów 4:0 (2:0)
REKLAMA
Zawisza Bydgoszcz - Górnik Zabrze 0:1 (0:1)
Lechia Gdańsk - Wisła Kraków 2:2 (0:1)
(ah)
REKLAMA