Liga Światowa: Brazylia - Polska. Porażka biało-czerwonych na otwarcie
Polscy siatkarze przegrali w Marindze z Brazylią 0:3 (23:25, 27:29, 19:25) w swoim pierwszym tegorocznym meczu Ligi Światowej.
2014-05-29, 22:30
Posłuchaj
Rewanż zaplanowany jest na piątek o 19.45 czasu warszawskiego.
Liga Światowa: Brazylia - Polska. Antiga dumny po porażce
Canarinhos to najbardziej utytułowana drużyna tych rozgrywek. Brała udział we wszystkich 25 edycjach, wygrała dziewięciokrotnie, ale po raz ostatni w 2010 roku. W tym sezonie walkę zaczęła od dwóch porażek z Włochami u siebie.
W grupie A występuje także Iran. Do Final Six we Florencji (16-20 lipca) awansują dwa najlepsze zespoły oraz Włosi, którzy jako organizatorzy mają zapewniony udział w turnieju finałowym.
Polacy do Brazylii pojechali w mocno eksperymentalnym składzie. Trener Stephane Antiga pozwolił odpocząć swoim gwiazdom - m.in. Mariuszowi Wlazłemu, Michałowi Winiarskiemu, Bartoszowi Kurkowi i Pawłowi Zagumnemu. Mimo wszystko w ekipie biało-czerwonych panował bojowy nastrój. Rezerwowi chcieli pokazać, że zasługują na podstawową dwunastkę i walczyli o miejsce na dłużej w wyjściowej szóstce.
I w mecz weszli znakomicie. Całkowicie zdominowali pierwsze minuty starcia i powiększali swoją przewagę. Wychodziło im niemal wszystko, a w kulminacyjnym momencie prowadzili nawet 18:10. Właśnie wówczas trener Bernardo Rezende wprowadził na parkiet Felipe Fontelesa. Przyjmujący znany z występów w Zaksie Kędzierzyn-Koźle kapitalną zagrywką odrzucił Polaków od siatki i... dopiero jak się pomylił to biało-czerwoni zrobili przejście.
Mimo wszystko mistrzowie świata doszli podopiecznych Antigi na dwa punkty - 18:16. Fonteles błyszczał dalej. Zdobywał punkty blokiem, atakiem, świetnie przyjmował. Po raz pierwszy Canarinhos wyszli na prowadzenie przy stanie 23:22 i nie wypuścili tego już z rąk. Wygrali 25:23.
Druga partia znowu bardzo dobrze zaczęła się dla Polaków. Prowadzili aż do drugiej przerwy technicznej i wówczas zaczęła się walka punkt za punkt. Biało-czerwoni mieli nawet dwie piłki setowe, ale ich nie wykorzystali, więc Brazylijczycy zrobili to za nich i zwyciężyli 29:27 po świetnej akcji Fontelesa.
Do pierwszego zwycięstwa w tej edycji LŚ Brazylii brakowało już tylko jednego seta i tak też się stało. Wyrównana walka w środkowej części seta nie wystarczyła, by biało-czerwoni mogli jeszcze przedłużyć swoje nadzieje na wygraną. Ostatnie dwa punkty Canarinhos zdobyli blokiem i triumfowali wyraźnie 25:19.
To druga porażka Polaków w oficjalnych meczach w tym sezonie. Wcześniej ulegli w eliminacjach do mistrzostw Europy Słowenii 2:3
WYNIK:
Brazylia - Polska 3:0 (25:23, 29:27, 25:19)
Brazylia: Dos Santos, Leandro Vissotto, Murilo Endres, Ricardo Lucarelli, Lucas Saatkamp - Mario Pedreira (libero) - Theo Lopes, Raphael Oliveira, Felipe Fonteles.
Polska: Karol Kłos, Andrzej Wrona, Grzegorz Bociek, Fabian Drzyzga, Mateusz Mika, Rafał Buszek - Krzysztof Ignaczak (libero) - Dawid Konarski, Michał Ruciak, Paweł Woicki.
man
REKLAMA
REKLAMA