Miroslav Radović: Liga Mistrzów jest w naszym zasięgu
Mirosłav Radovic z Legii Warszawa został piłkarzem minionego sezonu polskiej Ekstraklasy. Wyniki plebiscytu ogłoszono podczas gali podsumowującej sezon 2013/14.
2014-06-03, 09:57
Posłuchaj
Oprócz tego wyróżnienia pomocnik mistrzów kraju otrzymał też wyróżnienie dla najlepszego zawodnika środka pola.
W rozmowie z Tomaszem Kowalczykiem Serb stwierdził, że celem numerem jeden jest awans do Ligi Mistrzów.
Miroslav Radović: Na pewno cieszy nagroda. Koledzy oddali na mnie głos i tym samym nagrodzili moją dobrą, ciężką pracę. To bardzo cieszy.
Tomasz Kowalczyk: Teraz kolejny cel - awans do Ligi Mistrzów. Zapowiadałeś to już rok temu, ale to nie jest łatwe zadanie. Czy dzisiejsza Legia jest mocniejsza niż dwanaście miesięcy temu?
MR: Zdecydowanie tak. Uważam, że jest mocniejsza. Na pewno w tym sezonie powalczymy i postaramy się spełnić nasze marzenia. Potrzebujemy może trochę szczęścia, ale wszystko jest w naszym zasięgu.
TK: Jesteś zawodnikiem, od którego bardzo dużo zależy w Legii Warszawa. Gdy rozmawiałem z innymi ludźmi, wszyscy podkreślali że jesteś bardzo wszechstronnym piłkarzem. Grasz na lewej stronie, prawej... jak to się robi?
MR: Moim zdaniem każdy zawodnik poradzi sobie na każdej pozycji. Stąd też nagroda dla najlepszego piłkarza. W tym sezonie grałem na prawej stornie, za napastnikiem, w ataku… wydaje mi się, że się dobrze spisywałem. Ale tak naprawdę, brawa należą się całemu zespołowi. Cieszę się, że udało się nam obronić mistrzostwo - to dużo trudniejsze niż zdobycie tytułu.
TK: A co by było, gdyby jakiś zachodni klub i złożył Ci intratna ofertę? Jesteś bardzo rozpoznawalnym zawodnikiem - najlepszym.
MR: Jestem związany z Legią. Mam jeszcze ważny kontrakt, więc nie ma mowy aby cokolwiek zmieniać.
TK: Czego potrzebuje Legia, aby awansować do Ligi Mistrzów?
MR: Na pewno jakiś wzmocnień. Przydałoby się odświeżyć zespół, ponieważ na pewno niektórzy zawodnicy odejdą. Ale wydaje mi się, że trener Berg na pewno wie co będzie najlepsze - zostawmy to jemu.
TK: Na pewno trudno oceniać i porównać trenerów Jana Urbana i Henninga Berga. Bardzo zmieniła się Legia na wiosnę w stosunku do tego co było jesienią?
MR: Każdy trener jest inny. Ma inne zasady. Jan Urban zaczął sezon, Henning Berg dokończył… także przyjdzie czas na to, aby każdego z osobna ocenić. Wydaje mi się jednak, że każdy z nich wykonał kawał dobrej roboty.
TK: Na koniec chciałbym Cię zapytać o marzenie - jak widzisz swoją karierę i grę Legii w grudniu, kiedy będziemy obchodzić święta.
MR: Moim marzeniem jest Liga Mistrzów. Głęboko wierzę, że w tym sezonie się uda.
Źródło:Agencja TVN/X-news
ps
REKLAMA
REKLAMA