Dlaczego myśliwi to nie barbarzyńcy?

W Polsce jest ponad 116 tysięcy myśliwych. Równie duże grono stanowią ich przeciwnicy.

2014-06-03, 15:18

Dlaczego myśliwi to nie barbarzyńcy?
. Foto: Glow Images/East News

Posłuchaj

Myśliwy Łukasz Urbański, z zawodu prawnik, uważa, że myślistwo jest elementem tradycji i kultury łowieckiej na ziemiach polskich.
+
Dodaj do playlisty

Myśliwi sami generują problem, by móc go potem rozwiązać – twierdzi Cezary Wyszyński, prezes Fundacji Viva.  – Najpierw, dokarmiając zwierzęta nienaturalnym pokarmem, sztucznie zwiększają populację. Potem muszą „bronić” upraw przed dziką zwierzyną.

Myśliwy Łukasz Urbański, z zawodu prawnik, uważa, że myślistwo jest elementem tradycji i kultury łowieckiej na ziemiach polskich.

Tradycja nie barbarzyństwo

Strzelanie do zwierząt dla przyjemności nie jest barbarzyństwem. Według Łukasza Urbańskiego, to twierdzenie jest z jednej strony efektem niewiedzy na temat tego, czym jest łowiectwo, a z drugiej strony to temat do poważnej dyskusji.

Nierównowaga w ekosystemie

Zanieczyszczenie środowiska i wielkoobszarowe rolnictwo powodują zaburzenia w łańcuchu pokarmowym, rozrost pewnych gatunków zwierząt i niedobór innych. Te nierówności może zniwelować myśliwy.

Najlepszym przykładem jest to, że w latach 1995-2005 w Polsce populacja lisa rozmnożyła się ponad 10-krotnie. Był to skutek szczepionek przeciwko wściekliźnie. Następstwem umocnienia się tego gatunku jest zmniejszenie liczebności zwierzyny drobnej, ptactwa, zajęcy.

Można powiedzieć, że środowisko jest już tak mało naturalne, że człowiek jako drapieżnik jest potrzebny. Rolnicy potrzebują pomocy z powodu szkód w uprawach rolnych, proszą m.in. o odstraszenie dzików, które niszczą uprawy. Niewielkie, nawet kilkudziesięciominutowe działanie watahy dzików mogą przynieść ogromne szkody w uprawach np. kukurydzy.

Myśliwi nie tylko strzelają

Przepisy nakładają też obowiązki na myśliwych. Myślistwo to praca społeczna na rzecz gospodarki łowieckiej. Kandydat na myśliwego na rocznym stażu uczy się budować paśniki i inne budowle łowieckie. PZŁ prowadzi obecnie program reintrodukcji głuszca, który zanikł całkowicie. Dokarmianie zwierzyny jest ciężką pracą, a walka z kłusownictwem pracą niebezpieczną.

Hanna Uszyńska, ula

Polecane

Wróć do strony głównej