25 lat Wolności!

Oficjalne obchody 25 lat Wolności na Placu Zamkowym komentował w Polskim Radiu 24 dr Krzysztof Iszkowski, politolog.

2014-06-04, 15:01

25 lat Wolności!

Posłuchaj

04.06.14 Dr Krzysztof Iszkowski: „Polska była pierwszym krajem, który pozbył się komunistycznych władz (…)”
+
Dodaj do playlisty

Zakończyły się oficjalne obchody 25-lecia Wolności na Placu Zamkowym. Wzięli w nich udział czołowi przywódcy Europy między innymi z Niemiec, Francji, Słowacji, Czech i Węgier, a także prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama.

Polska była pierwsza

Obchody 25 lat Wolności mają swój wydźwięk polityczny, ale to także komunikat, że to właśnie Polska rozpoczęła proces dekomunizacji. Fakt tym bardziej istotny, ponieważ jako symboliczny koniec komunizmu postrzega się na świecie upadek Muru Berlińskiego.

– Obchody są cegiełką w budowie historycznego komunikatu, że Polska była pierwszym krajem, który pozbył się komunistycznych władz. Po kolejnych 25, 50 latach polskich obchodów 4 czerwca może uda się pokazać światu, że pierwsza była Polska – mówił w PR24 dr Krzysztof Iszkowski , politolog.

Przemówienie prezydenta Bronisława Komorowskiego

REKLAMA

Jako pierwszy na Placu Zamkowym do zebranych przemawiał Bronisław Komorowski. Prezydent w swoim wystąpieniu skupił się na historii kraju i wybitnych postaciach, które przyczyniły się do upadku komunizmu w Polsce. Bronisław Komorowski wymienił Jana Pawła II, Tadeusza Mazowieckiego i Lecha Wałęsę. Prezydent zaakcentował także rolę Kościoła katolickiego.

– Kościół właśnie w kontekście tego, co wydarzyło się 25 lat temu, dzieli opinię publiczną. Prezydent Bronisław Komorowski bardzo wyraźnie mówił o tym, że to Kościół był jedną z sił, która stawiała opór wobec rządów komunistycznych i odegrała ważną rolę w procesie transformacji. To prawda, ale nie należy zapominać o dynamice tego procesu. Kościół był pośrednikiem w rozmowach rządu z Solidarnością i odebrał już za to swoją nagrodę – mówił Komentator PR24 .

Przemówienie prezydenta Baracka Obamy

Drugi na mównicy pojawił się prezydent Stanów Zjednoczonych. W swoim długim przemówieniu Barack Obama zarysował niemal całą historię XX wieku, akcentując najważniejsze wartości. Prezydent Stanów Zjednoczonych poruszył temat między innymi przeszłości Polaków i konfliktu ukraińsko-rosyjskiego. Na koniec zaakcentował po raz kolejny przyjaźń polsko-amerykańską.

REKLAMA

– Pierwsza część przemówienia Baracka Obamy była w dużej mierze powtórzeniem słów Bronisława Komorowskiego. Była to taka oficjalna wykładnia polskiej historii w XX wieku, aby zwiększać świadomość i wiedzę o historii naszego kraju. Ważne w przemówieniu Baracka Obamy były natomiast słowa, że Polska nigdy nie zostanie sama, tak samo Estonia i Rumunia. Wymowa jest taka, że NATO będzie bronić wszystkich swoich członków – powiedział dr Krzysztof Iszkowski .

Sprawa ukraińska a Rosja

Obecny na Zamku Królewskim był także nowy prezydent Ukrainy Petro Poroszenko i w związku z obecnością polityka nie zabrakło wątku ukraińskiego w przemówieniu Baracka Obamy. Pojawiły się deklaracje, które mogą nie spodobać się Moskwie.

– Rosja prawdopodobnie zatrzyma się tam gdzie jest, a napięcia na wschodzie Ukrainy będą stopniowo wygaszane. Wladimir Putin nie wyda rozkazu otwartego odwrotu, ale pozwoli na opanowanie sytuacji przez nowy rząd ukraiński – ocenił w PR24 politolog.

REKLAMA

PR24/Grzegorz Maj

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej