Po co Polakom euro?

Pod wpływem kryzysu gospodarczego Eurolandu wokół wspólnej waluty europejskiej narosło wiele mitów. Według różnych badań ponad 60 proc. Polaków przeciwna jest wprowadzeniu euro jako środka płatniczego w kraju.

2014-06-06, 12:14

Po co Polakom euro?
. Foto: flickr/G CACAKIAN

Posłuchaj

06.06.14 Dr Grzegorz Tchorek „Nie do końca wiemy, gdzie ten pociąg zwany strefą euro jedzie (…)”
+
Dodaj do playlisty

Dla osób niezorientowanych w ekonomii euro kojarzy się głównie z kryzysem w Grecji i Hiszpanii, a także ze wzrostem cen w państwach, które walutę przyjęły. Litwa zamierza przyjąć euro już 1 stycznia 2015, ale w Polsce termin wprowadzenia wspólnej waluty pozostaje nieznany.

Euro dobre dla Polski, ale później

Minister finansów Mateusz Szczurek wskazuje, że strefa euro jest dobra dla Polski, ale jeszcze nie teraz. Najpierw potrzeba silnej gospodarki, a potem możliwe będzie wprowadzenie wspólnej waluty.

– Nie do końca wiemy, gdzie ten pociąg zwany strefą euro jedzie i nie do końca mamy pewność czy powinniśmy wsiadać do któregoś z wagonów. Strefa euro podlega gruntownym reformom, które idą w dobrym kierunku, ale za wolno i nie do końca obejmują wszystkie konieczne obszary – wyjaśniał w PR24 dr Grzegorz Tchorek z Wydziału Zarządzania UW.

Euro? Natychmiast!

Głosy opowiadające się za natychmiastowym przyjęciem euro są nieliczne, ale warto zwrócić uwagę także na ich argumentację. Wzrósłby obrót w handlu zagranicznym, a także napłynęłoby więcej inwestycji zagranicznych.

REKLAMA

– Musimy oduczyć się myślenia, że jeśli przyjmiemy wszystkie instrumenty funkcjonujące w państwach zachodnich z euro włącznie, to na pewno będziemy mieli z tego same korzyści i automatycznie staniemy się rozwiniętym krajem. Kopiowanie rozwiązań zachodnich nic nie gwarantuje. Ważne jest to, co się potem z nimi robi i jak wdraża – tłumaczył Mateusz Walewski, ekonomista.

Kiedy euro będzie w Polsce?

Polska znajduje się obecnie dopiero w „przedsionku” strefy euro. Termin wprowadzenia wspólnej waluty wciąż jest nieznany, mimo że kwestia często poruszana jest w wypowiedziach wielu polityków.

– Nadal nie spełniamy koniecznych kryteriów, głównie fiskalnych. Bez względu na to, czy wejdziemy do strefy euro, czy nie, to kryteria te musimy spełnić, ponieważ jest to oznaka zdrowej gospodarki – mówił w PR24 Mateusz Walewski.

– Jesteśmy relatywnie dużą gospodarką i nasz udział dziś w PKB strefy euro wynosiłby ok. 4 proc. Nie ma zatem porównania polskiej gospodarki z innymi gospodarkami państw, które przyjęły euro – powiedział dr Grzegorz Tchorek.

REKLAMA

PR24/Grzegorz Maj

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej