Tortury w tajnych więzieniach CIA? Raport zostanie odtajniony na początku lipca
W raporcie - zgodnie z oczekiwaniami - mają się znaleźć informacje dotyczące kontrowersyjnego programu tzw. wzmocnionych technik przesłuchań.
2014-06-07, 09:33
Na początku kwietnia senacka komisja do spraw wywiadu opowiedziała się w głosowaniu za odtajnieniem streszczenia oraz wniosków swego obszernego, liczącego ponad 6 tys. stron raportu na temat kontrowersyjnych przesłuchań, jakie CIA prowadziła za czasów prezydenta George'a W. Busha.
Jak poinformowała szefowa komisji do spraw wywiadu w Senacie USA, Dianne Feinstein, dyrektor amerykańskiego wywiadu James Clapper zapewnił ją, że sprawdzanie raportu w celu jego odtajnienia (CIA musi określić, co może zostać odtajnione i udostępnione opinii publicznej) powinno być zakończone na początku przyszłego miesiąca. - Zapewnił mnie, iż ma nadzieję, że raport będzie dostępny około 4 lipca - powiedziała.
Oczekuje się, że raport, nad którym senatorzy  pracowali kilka lat, ujawni szczegóły kontrowersyjnego programu tzw.  wzmocnionych technik przesłuchań, takich jak podtapianie czy pozbawianie  snu, który CIA prowadziła w tajnych zagranicznych ośrodkach w ramach  walki z terroryzmem po zamachach z 11 września 2001 roku. Raport jest  pierwszym i najbardziej obszernym dokumentem, którego celem było  zbadanie faktycznego znaczenia tego programu dla zdobywania ważnych  informacji wywiadowczych.   
 Według informacji amerykańskich mediów, we wnioskach senatorzy zarzucają CIA,  że przez lata wprowadzała w błąd amerykańską administrację, Kongres i  opinię publiczną, ukrywając prawdę o brutalnych metodach przesłuchiwania  więźniów, a także ich niewielkiej skuteczności.   
Tajne więzienia w Polsce
Od sierpnia 2008 roku prowadzone jest w Polsce - najpierw w Warszawie, potem w Krakowie - śledztwo dotyczące domniemanych więzień CIA w naszym kraju. Ośrodki miały powstać w latach 2002-2003.  Prokuratura bada, czy była  zgoda polskich władz na ich stworzenie i czy ktoś nie  przekroczył uprawnień,  godząc się na tortury, jakim w punkcie zatrzymań  CIA w Polsce mieli  być poddawani podejrzewani o terroryzm. 
Obecnie  status pokrzywdzonych w śledztwie mają trzy osoby twierdzące, że  były  przetrzymywane w Polsce - Saudyjczyk Abd al-Rahim al-Nashiri,   Palestyńczyk Abu Zubaida i Jemeńczyk Walid bin Attash. 
 W marcu 2012 roku "Gazeta  Wyborcza" napisała, że byłemu szefowi Agencji  Wywiadu Zbigniewowi  Siemiątkowskiemu Prokuratura Apelacyjna w Warszawie  postawiła zarzut  w sprawie więzień CIA. Według "GW", chodziło o przekroczenia  uprawnień oraz  naruszenie prawa międzynarodowego przez "bezprawne  pozbawienie  wolności" i "stosowanie kar cielesnych" wobec jeńców  wojennych. 
Więzienia CIA w Polsce - czytaj więcej >>>
 W  styczniu 2014 roku "Washington Post" napisał, że polska prokuratura wydała   nakazy aresztowania agentów CIA, którzy byli w Starych Kiejkutach, gdzie   mieli w tajnym ośrodku CIA w latach 2002-2003 torturować więźniów   podejrzanych o terroryzm. Amerykańska  gazeta podała też wtedy, że Polska  miała dostać w 2003 roku od USA 15  mln dolarów za udostępnienie  Amerykanom tego ośrodka. 
Po publikacji "Washington Post" krakowska prokuratura potwierdziła   fakt przedstawienia zarzutów jednej osobie będącej funkcjonariuszem   publicznym. Nie podano, ani kto to jest, ani kiedy zarzuty postawiono. W piśmie do Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka prokurator apelacyjny w Krakowie Artur Wrona poinformował,  że  nie było wniosku o wydanie Polsce oficerów CIA.
Domniemanie, że w Polsce - i w kilku innych krajach europejskich - mogły   być tajne więzienia CIA, wysunęła w 2005 roku organizacja Human Rights   Watch. Według niej takie więzienie w Polsce miało się znajdować na   terenie szkoły wywiadu w Kiejkutach lub w pobliżu wojskowego lotniska w   Szymanach na Mazurach. Polscy politycy różnych opcji politycznych   wielokrotnie zaprzeczali, by takie więzienia w Polsce istniały.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
 PAP, kk