Warszawa: squatersi wtargnęli do budynku Smyka przy Al. Jerozolimskich
Squattersi chcieli w ten sposób zaprotestować przeciwko hucznym obchodom rocznicy pierwszych wolnych wyborów. Na Smyku rozwiesili transparent "25 lat nierówności".
2014-06-07, 12:53
Posłuchaj
Do zdarzenia doszło w piątek wieczorem. Jak tłumaczy Piotr Nowak z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Inicjatywa Pracownicza, po wystawie związanej z "alternatywnymi obchodami" 25. rocznicy pierwszych wolnych wyborów w Polsce ktoś rzucił hasło, że jest impreza w Smyku.
- Poszliśmy tam. Za chwilę pojawiła się policja. Powiedziano nam, że to jest wtargnięcie - relacjonuje. Funkcjonariusze wyprowadzili squattersów z budynku.
- Zgłoszenie otrzymaliśmy od ochroniarzy. Po przyjechaniu na miejsce wylegitymowaliśmy te osoby. Nikt nie został zatrzymany, nikt nie otrzymał mandatu - mówi portalowi tvnwarszawa.pl Robert Opas ze stołecznej policji.
Nowak dodaje, że on ocenia krytycznie okres transformacji. - Wolnorynkowy kapitalizm zainstalowany w Polsce po 1989 roku przyniósł ogromną dewastację społeczeństwa, nierówność społeczną, biedę - wylicza.
W piątek w domu braci Jabłokowskich zakończyły się warszawskie obchody rocznicy wyborów 4 czerwca.
x-news.pl, TVN24
Budynek, w którym do niedawna funkcjonował sklep Smyk będzie przebudowywany. Wciąż będzie pełnił funkcje handlową i biurową. Prace mają się zakończyć na przełomie 2015 i 2016 roku.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, x-news.pl, tvnwarszawa.pl, kk
REKLAMA