W dużej rodzinie raźniej

Wchodzi w życie Karta Dużych Rodzin, która jest próbą odpowiedzi rządu na potrzeby rodzin wielodzietnych. Duża dzieci to wielka odpowiedzialność, ogromna radość ale też ciężka praca.

2014-06-15, 14:53

W dużej rodzinie raźniej
. Foto: flickr/Ben Grey

Posłuchaj

15.06.14 Piotr Mierzejewski „Duża rodzina to wielka radość, wielka satysfakcja, a przede wszystkim wielkie wyzwanie (…)”
+
Dodaj do playlisty

Inicjatorem wprowadzenia Karty Dużej Rodziny był Związek Dużych Rodzin „Trzy Plus”. System zniżek i ulg dla rodzin z przynajmniej trójką dzieci opracowało Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej.

Małgorzata
Małgorzata i Piotr Mierzejewscy oraz Kinga i Iza Szwed; foto: PR24/MR

Ulgi dla rodzin

Rząd zatwierdził powstanie Karty Dużej Rodziny. Uchwała ma ułatwić dostęp rodzinom wielodzietnym do takich miejsc jak muzea, parki narodowe czy baseny i obejmować zniżki na przejazdy komunikacją miejską czy pociągami. System pomocy rodzinom wielodzietnym wprowadziło już wiele polskich gmin.

– Z Kartą Dużych Rodzin jest tak, jak z każdym innym przywilejem. Zawsze lepiej jest mieć takie udogodnienia. Choć tak naprawdę niewiele one zmieniają. Jeśli chcemy pomóc rodzinom wielodzietnym, to musimy gruntownie zmienić system edukacyjny i podatkowy, który dyskryminuje rodziny wielodzietne – powiedział  Piotr Mierzejewski, tata piątki dzieci.

REKLAMA

Polskie wielodzietne rodziny

Duże rodziny w Polsce otrzymują symboliczne dodatki i zasiłki, a i tak wiele rodzin nie spełnia kryteriów, by je otrzymywać. Szacuje się, że zniżki obejmą 3,4 mln osób. Rodzin wielodzietnych nie ma dużo w Polsce. Jak wygląda dzień takiej rodziny?

– Dzień rodziny wielodzietnej zawsze wygląda tak samo jak dzień rodziny „zwykłej”. Musimy być dobrze zorganizowani, żeby udało się ze wszystkim zdążyć. Wstajemy rano, jemy śniadanie i zawozimy dzieci do szkół i przedszkola. Każdy ma swoje ustalone obowiązki. Różnica między rodziną wielodzietną, a rodziną bez większej ilości dzieci jest taka, że mamy więcej prania, sprzątania i robimy większe zakupy niż inne rodziny – podkreśliła Małgorzata Mierzejewska, matka piątki dzieci.

– Największym problemem dużych rodzin są problemy finansowe. Pomagać sobie trzeba zawsze, nieważne, ile jest osób w rodzinie. Myślę, że to, co wynieśliśmy z domu i to, czego się nauczyliśmy, nie tylko cały czas owocuje, lecz także pogłębia więzy rodzinne – dodała Kinga Szwed, z rodziny wielodzietnej.

PR24/Paulina Olak

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej