Dwa miliony i masz pensjonat w górach

Posłuchaj

O cenach nieruchomości w górach na antenie Polskiego Radia 24 mówił Bartosz Turek, analityk Lion’s Bank /Justyna Golonko, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Nieruchomości w górskich miejscowościach oscylują znacznie powyżej średnich krajowych. Powód? Rosnący popyt i jak zwykle w takich miejscach niska podaż.

Najdrożej w Zakopanem i okolicach

Najwyższe ceny działek budowlanych są w powiecie tatrzańskim. Średnia cena metra kwadratowego gruntu w tym regionie wynosi ponad 400 zł w przeliczeniu na metr kwadratowy, a przeciętna działka kosztuje ponad 700 tys. zł. Tak wysokie ceny - zbliżone do stołecznych - świadczyć mogą nie tylko o dużym popycie, ale również o dość ograniczonej podaży –  tłumaczy Bartosz Turek, analityk Lion’s Bank.

Ponad cztery razy tańsze są działki w innych górskich regionach. W powiatach bielskim, nowosądeckim i nowotarskim ceny metra kwadratowego kształtują się na poziomie odpowiednio 104 zł, 103 zł i 100 zł. Znacznie tańsze są także ceny gruntów w powiecie jeleniogórskim i kłodzkim, gdzie metr kwadratowy kosztuje odpowiednio 83 zł i 62 zł. Co ważne, jak mówi Bartosz Turek, wraz z niższą ceną zmniejsza się też przeciętna powierzchnia działki wystawionej na sprzedaż.

Dom w górach już za 200 tysięcy

Działka to jednak dopiero początek, jeśli chcemy się w górskim rejonie osiedlić, musimy oczywiście do ceny działki doliczyć także koszty budowy nieruchomości. Minimalny budżet, jaki trzeba przewidzieć na budowę skromnego niepodpiwniczonego budynku całorocznego o powierzchni 100 metrów kwadratowych to około 200 tys. zł. Mniejszym kosztem można postawić na działce drewniany dom letniskowy. Budowa skromnego pensjonatu to już wydatek rzędu minimum kilkuset tysięcy złotych. Większy pensjonat, hotel to wydatek od 2 do 5 milionów złotych. W zależności od rozmiaru projektu kwota ta może wynieść kilka lub nawet kilkadziesiąt milionów złotych.

Kup mieszkanie – będzie taniej

Dla osób o mniejszej zasobności portfela pozostaje zawsze możliwość kupna mieszkania pod wynajem – dodaje Turek. W tym przypadku wystarczy jedynie kwota niezbędna do zakupu nieruchomości – choć co ciekawe ceny nieruchomości w rejonach górskich są zbliżone do cen w miastach wojewódzkich. W Zakopanem przeciętne mieszkanie właściciel wycenia na 518 tys. zł. Ta cena, jak mówi Bartosz Turek, jest zbliżona do wycen przeciętnych mieszkań w centrum Warszawy. Szklarską Porębę i Wisłę z cenami w okolicach 350 tys. zł można porównać pod względem wymaganej grubości portfela do Krakowa, Poznania czy Wrocławia. Kupno średniego mieszkania z rynku wtórnego w górach to wydatek przekraczający kwotę 200 tys. zł.

Justyna Golonko