Na świętego Jana podaruj książkę

Dzień św. Jerzego przypada w  Hiszpanii 23 kwietnia. Tego dnia na ulicach Barcelony pojawiają się liczne stragany z książkami i różami. Zgodnie z katalońską tradycją  23 kwietnia obdarowuje się książkami bliskich. Obroty księgarzy są większe niż w jakikolwiek inne święto w czasie roku.

– W czasie kryzysu cięcia budżetowe dotyczą głównie kultury, ale okazało się, że w tym roku w Barcelonie sprzedano więcej książek niż w ubiegłym. Smutną stroną święta jest fakt, że większość Katalończyków sięga po książkę tylko tego dnia – mówiła w PR24 Ewa Wysocka, korespondentka Polskiego Radia w Barcelonie.

Książka na Jana

W Polsce kataloński zwyczaj ma być obchodzony 24 czerwca, czyli w dniu św. Jana. Data została wybrana nieprzypadkowo, ponieważ tego dnia imieniny obchodzi Jan Kochanowski, patron polskiej literatury.

REKLAMA

– Mam nadzieję, że uda nam się w Polsce wypromować te „książkowe walentynki”. Kataloński zwyczaj sprawdziłby się u nas doskonale, ponieważ wbrew pozorom Polacy kochają książki. Trzeba zrobić wszystko, żeby dopomóc książce w dzisiejszych czasach. 24 czerwca to nie tylko imieniny naszego patrona literatury, ale także dzień miłości i twórczości. Mam nadzieję, że ogarnie nas gorączka „książkowego Jana” – powiedział Jarosław Gugała, inicjator książkowego święta w dniu św. Jana.

Dzień książki a targi książki

W Polsce powszechne są odbywające się cyklicznie targi książki, dlatego niektórych może zastanawiać kolejne książkowe święto. Miałoby ono  jednak zupełnie inny wymiar niż rzeczone targi, ponieważ skupiałoby się na wręczaniu książek bliskim nam osobom, a nie ich zakupie dla siebie.

– Dawajmy książki tym, których kochamy i lubimy, myślimy o nich i są dla nas ważni. Warto też, żeby odbywały się różne imprezy, koncerty i konkursy np. recytatorskie. Każdy może stworzyć sobie własną  koncepcję święta – wskazywał Gość PR24.

Z polskim czytelnictwem różnie bywa, więc każda promocja książek jest potrzebna i mile widziana. Dzień książki zachęca jak żaden inny do sięgnięcia po lekturę. Tym bardziej, że upragniony tom otrzymujemy od bliskiej nam osoby.

REKLAMA

PR24/Grzegorz Maj