Ukraina: "separatyści 44 razy złamali rozejm"

Każdego dnia prorosyjskie bojówki ostrzeliwują posterunki ukraińskie, dochodzi do aktów dywersji. m.in. wysadzane są tory kolejowe. We wtorek separatyści zestrzelili helikopter, zginęło 9 osób.

2014-06-25, 12:49

Ukraina: "separatyści 44 razy złamali rozejm"
Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko kładzie kwiaty przed grobem Nieznanego Żołnierza 22 czerwca. Foto: PAP/EPA/ANDREW KRAVCHENKO / GOVERNMENT PRESS SERVICE / POOL

Posłuchaj

Relacja Piotra Pogorzelskiego z Kijowa (IAR): separatyści już co najmniej 44 razy naruszali zawieszenie broni.
+
Dodaj do playlisty

Kryzys na Ukrainie - serwis specjalny >>>

Wspierani przez Rosję separatyści już co najmniej 44 razy naruszali zawieszenie broni. Ogłosili je oni w poniedziałek, po negocjacjach, które odbyły się w Doniecku.

Same negocjacje i to, że przedstawiciele władz zasiedli za jednym stołem z separatystami, którzy strzelają do ukraińskich żołnierzy wzbudziły oburzenie części Ukraińców. W środę na te zarzuty odpowiedział prezydent Petro Poroszenko. Dał do zrozumienia, że zajmuje pośrednie stanowisko między jastrzębiami, chcącymi szybkich działań wojskowych, a tymi, którzy chcą ustępstw tylko po to, aby nie było wojny. - My nie chcemy wojny. Nie my ją rozpoczęliśmy. Naszym celem jest pokój, ale nie za wszelką cenę i nie na jakichkolwiek warunkach - powiedział prezydent.

Codziennie dochodzi do ostrzałów ukraińskich posterunków, we wtorek separatyści zestrzelili helikopter z 9 wojskowymi. Giną także cywile. Według strony ukraińskiej wśród ofiar są: 10-miesięczne niemowlę, które było na ostrzelanym przez separatystów placu zabaw oraz kobieta, która jechała samochodem i nie zatrzymała się na żądanie uzbrojonych mężczyzn.

Coraz częściej dochodzi do aktów dywersji. Od godziny 19 wczoraj do 7 rano dzisiaj w 6 miejscach wysadzano tory kolejowe. Opóźnienia ma 15 podmiejskich i 11 dalekobieżnych pociągów. Bojówkarze uniemożliwiają też wywiezienie z Kramatorska 35 sierot-inwalidów naciskając żeby zamiast do obwodu charkowskiego, wyjechały one do Rosji.

IAR/agkm

''

Polecane

Wróć do strony głównej