Politycy wobec wniosku premiera
W sejmie odbyła się debata po wystąpieniu premiera, który złożył wniosek o wotum zaufania wobec rządu. Przedstawiciele klubów parlamentarnych nie szczędzą Donaldowi Tuskowi słów krytyki.
2014-06-25, 18:00
Posłuchaj
Szef klubu parlamentarnego PO, Rafał Grupiński, podkreślał, że ważne jest odbudowanie zaufania do klasy politycznej. To było jednak najłagodniejsze wystąpienie dzisiejszego dnia.
Palikot: PO sama pozbawi się władzy
Szef Twojego Ruchu, Janusz Palikot, stwierdził, że nie poznaje swoich dawnych partyjnych kolegów. W trakcie jego przemówienia salę opuścili członkowie Prawa i Sprawiedliwości.
– Od dawna było wiadomo, że partia Jarosława Kaczyńskiego nie wyobraża sobie jakiejkolwiek współpracy z Januszem Palikotem, który, ich zdaniem, często obrażał Jarosława Kaczyńskiego, a także prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Politycy nie uprzedzili o tej decyzji dziennikarzy ani innych posłów, więc nie było wiadomo, dlaczego wyszli z sali przy tak ważnej debacie – Tomasz Majka z IAR.
– Wystąpienie Janusza Palikota było najdziwniejsze. Występował on przeciwko Platformie, ale jednocześnie najbardziej atakował Prawo i Sprawiedliwość. Myślę, że jego retoryka była skierowana do wyborców Platformy, tak jakby chciał im powiedzieć, że jeśli odejdą od PO, to do władzy dojdzie PiS – powiedział dr Piotr Wawrzyk z Uniwersytetu Warszawskiego.
REKLAMA
PiS wnosi wniosek o wotum nieufności
Jarosław Kaczyński zapowiedział, że jego partia wniesie wniosek o wotum nieufności dla rządu. Tłumaczył, że premier nie odniósł się do meritum sprawy, a do wyjaśnienia afery potrzebna jest dłuższa dyskusja.
– To wszystko, co dziś się będzie działo w sejmie, a także kontynuacja tej sprawy, czyli późniejsze głosowanie nad wotum nieufności, będzie psuło wizerunek polskiej klasy politycznej w oczach opinii publicznej. To takie przedłużanie zabawy w procedury – powiedział w PR24 prof. Wawrzyniec Konarski.
Miller: politycy powinni się wstydzić
Leszek Miller, przewodniczący SLD, stwierdził, że premier przeprosił jedynie za styl nagranych rozmów, a nie za ich treść. W swoim przemówieniu odniósł się także do afery Rywina. Mówił, że jego partia też miała kłopoty z nagraniami i taśmami, ale do głowy im nie przyszło, że Adam Michnik mógł być inspirowany z zagranicy.
– Wystąpienie Leszka Millera było bardzo merytoryczne. Wypunktował wszystkie elementy, które obnażają słabość państwa i rządów Platformy. Leszek Miller należy do polityków, którzy potrafią szybko reagować na tego typu niespodziewane sytuacje – podkreślał w PR24 dr Piotr Wawrzyk.
REKLAMA
PR24/Anna Mikołajewska
Polecane
REKLAMA